Robotnicy sztuki. Komentarz do „Płyty” Rafała Jakubowicza

Rafał Jakubowicz, podobnie jak w latach 90. Marcel Szary z pozycji aktywisty, przemówił oddolnym wielogłosem.  Stanął na „Płycie”.

strajk

Zwykły – niezwykły

Punktem wyjścia do dyskusji pomiędzy artystami, działaczami związkowymi oraz uwikłanymi świadomie i przypadkowo klientami parkowej Rebel Garden Cafe była tytułowa „Płyta” realizowana przez Rafała Jakubowicza w ramach projektu „A Place Where We Could Go”, będącego częścią programu „Projekt Metropolis”, której podsumowanie nastąpi w styczniu 2014 roku w bytomskim CSW „Kronika”. Poznański artysta poruszający się w obszarze społecznym zasłynął jako ten, który nie boi się włożyć przysłowiowy kij w mrowisko. Ostatnia zbiorowa wystawa „Freelancer” w warszawskiej Zachęcie nawiązywała m.in. do pierwszego buntu artystów w Polsce przeprowadzonego pod hasłem „Dzień bez sztuki”. Sam, zanim otrzymał etat adiunkta na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, przez ponad trzynaście lat doświadczał skutków zatrudnienia na warunkach tzw. umów śmieciowych, życia na zasadach prekariatu, dlatego jak mało kto rozumie sytuację twórców, których wartość wytworów jest często deprecjonowana. Absolwent uniwersytetu artystycznego, mimo posiadanych wysokich kwalifikacji postrzegany jest (w najlepszym wypadku) jako ktoś żywiący się ideami, dlatego jego eteryczne wytwory trudno wycenić w kryteriach rynkowych. A nawet jeżeli się je docenia, to jednocześnie spycha na margines, bo nie ma sztywnych norm, według których można by się do nich odnieść, dlatego dochodzi do wielu nadużyć, w wyniku których artyści wykonują swoją pracę wolontaryjnie albo „po kosztach” – bez składek, szans na emeryturę czy bezpłatną konsultację lekarską. Jakubowicz nazywa ich robotnikami sztuki.

Artystów w XXI wieku (nie tylko plastyków, ale też muzyków – niezwykle porywająco mówił o tym Szczepan Kopyt) Zbigniew Bauman mógłby jak żadną inną grupę zaklasyfikować w kategoriach wymiernych skutków„płynnego lęku”. Absolwenci uczelni artystycznych nie mogą czuć się mniej pewni jutra, nie mówiąc już o braku dostępu do podstawowych świadczeń socjalnych czy medycznych. Znana anegdota o artyście, który idzie do urzędu pracy i wpisuje w rubryce zawód: „rezydent nieuspołeczniony”, nie wzięła się znikąd.

„Artysta-freelancer stał się idealną figurą pracownika, jednostki kreatywnej, mobilnej i hiperelastycznej, niezwiązanej stałą umową, gotowej do darmowej lub słabo opłacanej pracy na prekarnych warunkach. Pracodawcy życzyliby sobie, żebyśmy wszyscy pracowali tak, jak pracują obecnie artyści. Czyli z ogromnym zaangażowaniem emocjonalnym, wyzyskując samych siebie i – co najważniejsze – bez żadnych oczekiwań. Dotyczy to również animatorów kultury – wolontariuszy na niekończących się stażach, które mogą sobie potem wpisać w CV”

 

Projekcja filmu poświęconego działaczom związkowym z Poznania. Fot. M.Denisiuk

Projekcja filmu poświęconego działaczom związkowym z Poznania. Fot. M.Denisiuk

Dlatego wyjście z kuluarów galerii czy muzeów do kawiarni w rekreacyjnej atmosferze Parku Śląskiego to okazja do pokazania, jak cienka granica dzieli nas – odbiorców –  od sztuki. Ta skala wcale nie jest oczywista, z tego powodu, że artyści mówią o swoich działaniach i potrzebach niedosłownie. Strajkujący artysta to nie to samo co strajkujący robotnik w poznańskich zakładach Hipolita Cegielskiego, jego bunt jest dyskretny, dlatego mniej słyszalny. Rafał Jakubowicz jak niegdyś Marcel Szary, którego działalność mieliśmy okazję poznać i zrozumieć dzięki przygotowanemu na tę okazję filmowi „Płyta” Magdaleny Malinowskiej, aktywistki dokumentującej działania i protesty ruchów społecznych (Szum TV), staje na podium. Trudno orzec, czy panel dyskusyjny przeprowadzony w Rebel Garden Cafe miał charakter wiecu i czy przyniesie za sobą lawinę protestujących, bo jak mówi sam twórca: Artyści to jedna z najbardziej rozproszonych grup interesu, której zabieganie o własne prawa przychodzi niezwykle trudno, dlatego głos proklamujący „bunt” może przynieść realne zmiany w postaci przeobrażenia perspektywy postrzegania artystów przez pracodawców. Jakubowicz, podobnie jak Marcel Szary, skromny związkowiec z Poznania, nie dąży do tego, by zostać legendą, nie robi niczego dla statusu bohatera. Ale kiedyś się nim stanie, na pewno.

 

Magdalena Malinowska, Mikołaj IWański, Stanisław Ruksza...Fot. M. Denisiuk

Magdalena Malinowska, Mikołaj IWański, Stanisław Ruksza…Fot. M. Denisiuk

 

Panel dyskusyjny odbył się 29 sierpnia i był zapowiedzią pracy Rafała Jakubowicza pt. „Płyta”, realizowanej w ramach projektu „A Place Where We Could Go” której odsłona odbędzie się w styczniu 2014 roku w CSW Kronika w Bytomiu.

Panel zainaugurowany przez Rafała Jakubowicza polskiego artystę, krytyka sztuki. Studiował na ASP w Poznaniu na Wydziale Edukacji Artystycznej oraz na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby. Doktorant w Instytucie Historii Sztuki UAM w Poznaniu.

W panelu udział wzięli:

Marek Cienciała – działacz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza oraz członek Federacji Anarchistycznej. Pracował w Hucie Cynku w Miasteczku Śląskim.

Mikołaj Iwański – dr ekonomii, absolwent filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Krytyk sztuki, członek AICA, zajmuje się badaniem polskiego rynku sztuki. Współpracuje m.in. z „Magazynem Sztuki”, „Krytyką Polityczną” oraz „Obiegiem”.

Szczepan Kopyt – poeta, muzyk, absolwent filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Laureat X edycji (2004) Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina. Aktywista, członek Federacji Anarchistycznej, działacz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza.

Magdalena Malinowska – aktywistka związana ze środowiskiem poznańskiego Rozbratu oraz Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Inicjatywa Pracownicza. Dokumentuje protesty i działania ruchów społecznych (Szum TV).

Stanisław Ruksza – krytyk sztuki i kurator wystaw, absolwent historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Dyrektor CSW Kronika w Bytomiu. Członek zespołu „Krytyki Politycznej”.

Krystian Szadkowski – doktorant w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, tłumacz, redaktor naczelny czasopisma naukowego „Praktyka Teoretyczna”. Zajmuje się problematyką szkolnictwa wyższego i kapitalizmu kognitywnego oraz współczesną myślą marksistowską.

Jarosław Urbański – socjolog i działacz społeczny. W latach 80. uczestniczył w ruchu Wolność i Pokój. Współzakładał Federację Anarchistyczną i Stowarzyszenie OBJECTOR. Jest jednym z założycieli i koordynatorem Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Związany ze środowiskiem poznańskiego squatu Rozbrat.

Dariusz Załęga – absolwent Uniwersytetu Śląskiego i Instytutu Krajów Rozwijających się Uniwersytetu Warszawskiego. Na początku lat 90. inicjator powstania Ruchu Radykalno-Postępowego. Działacz społeczno-polityczny związany z Wolnym Związkiem Zawodowym „Sierpień 80” oraz Polską Partią Pracy.

Więcej na temat projektu w rozmowie z Rafałem Jakubowiczem oraz Mikołajem Iwańskim

Rafał Jakubowicz z tytułową "Płytą". Fot. M.Iwański

Rafał Jakubowicz z tytułową „Płytą”. Fot. M.Iwański