Tłum przed supermarketem, rozgrzewający się niczym olimpijczycy w blokach startowych przed finałowym biegiem na 100 metrów. „Wyprzedaż dla golasów” przyciągnęła najwytrawniejszych łowców promocji, gotowych walczyć…
Kto nie uważa, że festiwale filmowe to w gruncie rzeczy kilkudniowe maratony dla masochistów gotowych na poświęcenia w postaci niedosypiania, niedojadania i chronicznego wyczerpania w…
komentujecie: