Pierwsze sekundy filmu „Ja, Godard” to niemalże poemat ku czci francuskiego reżysera. „Dziki, fascynujący, niepokorny, bezczelny, młody, wolny, ujmujący” – laurka dla Jean-Luca Godarda wydaje…
Pierwsze sekundy filmu „Ja, Godard” to niemalże poemat ku czci francuskiego reżysera. „Dziki, fascynujący, niepokorny, bezczelny, młody, wolny, ujmujący” – laurka dla Jean-Luca Godarda wydaje…
komentujecie: