Statek pijany Cave’a

Lato przed chwilą się skończyło i przypominam sobie, że nie było mnie na tegorocznym koncercie Nicka Cave’a podczas Open’er Festival w Gdyni. Nie ubrałem kaloszy, nie robiłem „uuuu”, nie przemycałem piwa pod przykryciem kolorowej peleryny. Przeczytałem za to jego „Pieśń torby na pawia” i słyszę tę niemłodzieżową muzykę jakoś tak…

paw_cave

Czasem gdzieś jedziemy i zdarzają się pewne rzeczy, które otwierają przed nami różne drogi. Drogi, które przeoczyliśmy, drogi, które zignorowaliśmy, o których nie wiedzieliśmy. A także te, które kiedyś odkryliśmy, albo te, o których usilnie chcemy zapomnieć. Poematy Cave’a zapełniają torebki na wymioty linii samolotowych od British Airways po Alaska Airlines, snując gawędę o jednej z takich podróży.

cave

Samolot ląduje, kolejny koncert się kończy, trasa trwa dalej. Gdzieś na autostradzie nr 5 do Portland radio zawodzi starą irlandzką balladę „Butcher Boy”, która opowiada o tym, jak umiera się z miłości. Bryan Ferry śpiewa solo przy fortepianie, a Cave łka, wzruszony do żywego. To jedna z tych azteckich „pieśni kryjówek”, które według wierzeń strzegą wszelkich tajemnic tak, by ochronić słuchacza od duszącego żaru na jałowej ziemi. Ten zbawienny cień rzuca na kartach nie tylko Ferry, ale też każda realna i wyimaginowana, kochana i znienawidzona postać, spotykana podczas szalonego rejsu przez zarzygane rynsztoki wspomnień i utraconych nadziei.

Rimbaud pewnie by przyklasnął, błysnął spojrzeniem szaleńca i, garnąc się na pokład Cave’a, zawył:

Słodsza niż ustom dzieci miazga jabłek kwaśnych,
Wód zieleń w mą sosnową wdarła się łupinę,
Uniosła ster, kotwicę, stosy lin zapaśnych
I zmyła kały wstrętne i win plamy sine.

(Arthur Rimbaud)

Nick Cave, Pieśń torby na pawia, przeł. Tadeusz Sławek, Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2018

Korekta: Marta Rosół, Agata Kędzia


szymon_hantkiewiczSzymon Hantkiewicz – fotograf, absolwent filozofii UJ. Kiedyś zbudował stodołę, obecnie pracuje na siedząco. Autor kilku serii zdjęć pokazywanych w lepszych bądź gorszych galeriach oraz kilku pomysłów, o których stara się zapomnieć. Były redaktor magazynu OBIEKTYW. Bardzo lubi stare samochody i stare piosenki.