Hołd dla zieleni
Jane Goodall kojarzymy na całym świecie głównie jako badaczkę zachowań szympansów. Słynne wnioski płynące z badań jakie prowadziła z tymi inteligentnymi zwierzętami w Parku Narodowym Gombe w Tanzanii obiegły całą kulę ziemską. Obecnie wygłasza ona wykłady na całym świecie, jest wysłanniczką misji pokojowej ONZ, założycielką Jane Goodall Institute – globalnej organizacji non profit wspierającej zaangażowane i świadome działania na rzecz poprawy środowiska życia wszystkich żywych istot. Tym razem głównym motywem jej nowej powieści są jednak rośliny. „Mądrość i cuda świata roślin” są prawdziwym peanem na cześć wszelakich, zazwyczaj niepozornych stworzeń, bez których żadne życie na Ziemi nie miałoby prawa istnieć.
Zielony hymn
„Mądrość i cuda świata roślin” sprawia wrażenie opasłej księgi, trzeba jednak przyznać, że czyta się ją bardzo przyjemnie – styl Jane Goodall jest prosty i przyjazny, z pewnością dotrze do czytelnika. Badaczka często podaje przykłady z własnego życia, dzieli się swoimi spostrzeżeniami, wrażeniami i doświadczeniem, dzięki czemu każda opowieść czy refleksja nabiera autentyczności. Książka jest podzielona na 19 rozdziałów; każdy z nich traktuje o innym aspekcie środowiska flory. Osobno opisane są lasy, ogrody botaniczne, nasiona, storczyki, a nawet problem roślinności modyfikowanej genetycznie i zagrożenia, jakie ze sobą niosą takie uprawy.
Nie sposób również nie docenić pięknej szaty graficznej, która nie tylko efektownie prezentuje się na półce w biblioteczce, ale i po otwarciu książki. Ciekawymi przerywnikami tekstu są rysunki autorstwa Jane, a także zdjęcia, pochodzące z archiwum badaczki lub innych źródeł.
Z miłości do roślinności
Wielu ludzi żyje z przekonaniem, że rośliny w otaczającej nas rzeczywistości to „tylko” statyści: bez uczuć, bez inteligencji. Jane Goodall udowadnia jednak, że jest wprost przeciwnie. Rośliny zapewniają nam życie, są domem dla wielu zwierząt, gwarantują pokarm, są ostoją, chwilą wytchnienia, cieszą oczy i prawdziwie leczą.
Pamiętam, jak byłam kilkuletnim dzieckiem i zawsze musiałam prosić dziadka, by szedł ze mną do lasu (sama nie miałam pozwolenia). Dziadek pytał: „Na co tym razem?”. W zależności od pory roku szliśmy więc „na kwiatki”, „na grzyby”, „na liście” lub poszukać śladów zwierząt. Uwielbiałam te nasze wspólne wycieczki. Chłonęłam wszystkie opowieści o drzewach, maleńkich kwiatuszkach i dzikich zwierzętach, dla których las jest domem. W perspektywie czasu widzę, jak wiele mi to dało: dzięki temu jestem bardziej wrażliwa i mam prawdziwe poczucie, że jestem częścią świata.
Podobnie autorka – wspomina swoje dzieciństwo, które przypadło na czas wojny. Opowiada o więzi, jaka łączyła ją ze starym, rozłożystym bukiem w ogrodzie i pierwszych próbach tworzenia rabaty kwiatowej. Podkreśla ważny wpływ obcowania z naturą na swoje późniejsze życie i wartości, którymi się kieruje.
Zielone spoiwa
Dzięki lekturze „Mądrości i cudów świata roślin” każdy człowiek może uzmysłowić sobie, że jest istotną częścią natury, gdzie wszystkie spoiwa są tak samo ważne i zależne od siebie. Autorka podkreśla, że każdemu aspektowi naszej rzeczywistości należy się taki sam szacunek: nieważne, czy chodzi o najbliższego nam człowieka, domowego kota, kurczaka, którego zjadamy na obiad, ozdobnego storczyka lub pospolitego mniszka lekarskiego.
Z tekstu możemy dowiadujemy się także sporo na temat postaci kluczowych w historii botaniki: autorka w zwięzły sposób przedstawia ich charakterystykę i działania, które podejmowali w imię nowych odkryć, a także ratowania zagrożonego świata flory.
Trzeba podkreślić, że Jane Goodall aktywnie walczy o ochronę świata roślin. Angażuje się w zabezpieczania przed wycinką lasów, podkreśla ważny wpływ banków nasion (fantastyczna sprawa, o której wcześniej nawet nie miałam pojęcia!), jej imieniem nazwano nowo odkryty gatunek storczyka!
Ziarna nadziei
„Mądrość i cuda świata roślin” to książka przepełniona ciepłem, pełna wiary w lepsze jutro, gdzie ludzkość będzie żyła w zgodzie z naturą i wreszcie w pełni doceni jej ogromny potencjał i zaakceptuje równość współistnienia. „Ziarnami nadziei” autorka nazywa zwłaszcza młodych, z których inicjatyw brać przykład mogą – i często tak robią – całe rodziny.
Najbardziej wzruszającym fragmentem jest ostatni rozdział – „Wola życia”. Historia gruszy, która przetrwała zamach terrorystyczny i została wyciągnięta spod gruzów zniszczonych wież World Trade Center czy chociażby miłorząb japoński, który przetrwał falę uderzeniową po bombie atomowej i cudownie się odrodził. Takie fragmenty łapią za serce i naprawdę pozwalają wierzyć, że przyszłość będzie dobra.
Jane Goodall, Hudson Gail, Mądrość i cuda roślin, Wyd. Marginesy, Warszawa 2017.
Nasza ocena:
Korekta: Marta Rosół, Marta Połap