Mały pieniądz na kulturę

Mikrogranty, czyli niewielkie dotacje na realizację konkretnych działań, zyskały popularność przed kilkoma laty. Włodarze, decydenci i instytucje, z reguły odpowiadając na potrzeby mniejszych organizacji i grup nieformalnych, postanowili przekazać pulę budżetu właśnie na działania w skali mikro. Inicjatywa ta szybko znalazła swoje miejsce także w sektorze kultury.

Katowice

Założenia programów mikrograntowych, niezależnie od miejsca ich realizacji, są z reguły podobne. W budżecie instytucji, miasta, fundacji czy firmy istnieje określona pula pieniędzy  przeznaczonych na działania niewielkie w skali i o określonym budżecie, nieprzekraczającym kwoty określonej w regulaminie. Maksymalne kwoty dotacji zależą od możliwości grantodawcy – czasem to kilka, a czasem kilkanaście tysięcy złotych. Kwota musi być przeznaczona na konkretne zadanie, realizowane w określonym czasie i terenie. Tematyka projektów mikrograntowych zależy z reguły od pomysłowości realizatorów, czasem jest regulowana zapisami regulaminu.

Grantodawcom, czyli podmiotom dysponującym środkami, przyświecają różne cele. Czasem to chęć decentralizacji swoich działań i „rozsiania ich” na określonym terenie. Przykładowo instytucje kultury, które gros aktywności podejmują w centrum miasta, za sprawą mikrograntów chcą dotrzeć do nowych odbiorców, często pozostających poza „zasięgiem” centralnej oferty. Inną motywacją może być chęć aktywizacji NGOsów, grup nieformalnych czy osób prywatnych, ale też stymulowanie integracji w lokalnych społecznościach. Czasem mikrogranty to forma odpowiedzi na niezadowolenie z oferty instytucji – gdy malkontenci narzekają na repertuar prowadzonych działań, instytucja odpowiada programem grantowym zachęcając niejako do „wzięcia sprawy w swoje ręce”. Konkursy na niewielkie dotacje mogą też stanowić próbę pogodzenia interesów różnorodnych podmiotów. Instytucja dysponująca środkami ustala reguły gry i budżet, uwalniając tym samym część środków i oddając inicjatywę tzw. interesariuszom.

Blaski i cienie

Mechanizm mikrograntów, wdrażany w sektorze kultury już od kilku lat, szybko zyskał swoich zdeklarowanych wyznawców i krytyków. Niewątpliwie jak każda właściwie forma pomocy mikrogranty mają swoje plusy i minusy. 

Sama wysokość dotacji może budzić mieszane odczucia. Dla niektórych tak małe pieniądze to drobnostka, o którą nie warto zabiegać. Inni dzięki kilku tysiącom złotych są w stanie zrealizować wymarzone działanie. Perspektywa zależy w większości przypadków od skali podejmowanych przez dany podmiot działań. Jeśli mamy do czynienia z dużą organizacją pozarządową, działającą od lat i realizującą np. festiwal muzyczny, to brak zainteresowania wsparciem na poziomie mikrograntów nie może nikogo dziwić. W pełni uzasadniony jest z kolei entuzjazm grupy przyjaciół, którzy chcą zorganizować w swojej dzielnicy grę miejską i dla których każdego rodzaju wsparcie jest na wagę złota.

Sympatycy małych dotacji podkreślają, że to dobry sposób na kształtowanie kompetencji osób, które angażują się w taką aktywność. I rzeczywiście, wydaje się, że mikrogranty to rozwiązanie idealne  „na początek”, jako swoisty trening przed poważnymi realizacjami. Jeśli jednak mechanizmy finansowania działań ograniczają się do mikrograntów, na poważne realizacje może nie być szans. Tę prawidłowość podkreślają krytycy mikrograntów, postulując np. podział środków na mniejsze i większe dotacje. Takie rozwiązanie pozwalałoby na rozwój – zarówno inicjatyw, jak i ich realizatorów. 

Nie wszyscy postrzegają rozdrobnienie inicjatyw jako plus. Jakość mniejszych działań często nie podlega weryfikacji, co czasem kończy się zalewem realizacji o dyskusyjnej wartości. Receptą nie powinna być nadmierna kontrola grantodawcy, a bardziej przemyślany proces dystrybucji grantów, zakładający też edukację realizatorów i bieżącą współpracę. Kilka lat doświadczeń z małymi grantami pokazuje, iż inicjatywa niewielkiego wsparcia ma potencjał, który warto rozwijać.

Z pomocy mogą skorzystać początkujące organizacje i podmioty. Potrzebna jest też stała weryfikacja mechanizmu – rozmowy z beneficjentami, realizatorami projektów czy badania skuteczności wsparcia. Pozostawienie mikrograntów w niezmiennej formie z nadzieją, że wciąż będzie ona tak samo skuteczna, to błąd. Jeśli małe dotacje mają działać na rzecz rozwoju – miast, społeczności i kultury – same także, jako program, muszą się nieustannie rozwijać.

Mikrogranty w Katowicach

Wśród miast oferujących mikrogranty na kulturę znajdziemy nie tylko duże ośrodki, takie jak Wrocław, Szczecin, Łódź czy Warszawa, ale też mniejsze, jak Leszno. Dysponentami środków są urzędy miast, fundacje czy instytucje kultury. Wsparcie w małej skali chętni do działania mogą otrzymać także w Katowicach. W ostatnim roku w naszym mieście dostępne były następujące programy:

Mikrogranty KMO

To dotacje oferowane przez Instytucję Kultury Katowice – Miasto Ogrodów na wsparcie projektów artystycznych, realizowanych przez organizacje pozarządowe. Maksymalna dotacja to 5000 lub 10000 zł. Ostatni w tym roku nabór wniosków miał miejsce 25 października. Kolejnych można spodziewać się w roku 2018.

Muzykogranty KMO

To wsparcie na projekty z zakresu muzyki, które mogą zgłaszać osoby fizyczne, organizacje pozarządowe i przedsiębiorcy. Program, prowadzony przez Instytucję Kultury Katowice – Miasto Ogrodów, daje szansę na uzyskanie wkładu finansowego w wysokości do 25000 zł. W roku 2017 odbyły się dwa nabory projektów, informacje o kolejnych konkursach będą zamieszczane na stronie internetowej instytucji.

Mikrogranty Medialabu

To wsparcie na projekty badawcze realizowane w Katowicach, związane z kulturą i jej odbiorcami. Mogły one mieć charakter kwerend, badań fokusowych, analiz, opracowania zbiorów danych czy narzędzi badawczych. Dofinansowanie wynosiło od 2500 do 4000 zł. Konkurs miał jednorazowy charakter.

Bardzo Młoda Kultura

To program prowadzony przez Narodowe Centrum Kultury, który w województwach realizują lokalni operatorzy. W województwie śląskim za prowadzenie konkursu grantowego odpowiedzialny jest Regionalny Instytut Kultury w Katowicach. Dotacje udzielane są na działania z zakresu edukacji kulturowej. W 2017 roku prowadzone były dwa tryby wsparcia: konkurs dla partnerstw animator + nauczyciel (maksymalna kwota dotacji wynosiła 7000 zł) oraz program dotacyjny (maksymalna kwota dotacji wynosiła 4000 zł). Nabór zakończono w kwietniu 2017 roku. Kolejny planowany jest na rok 2018.

Wsparcie oferowane przez Urząd Miasta Katowice

– małe granty, czyli wsparcie na realizację zadań publicznych udzielane organizacjom pozarządowym. Działania muszą być realizowane na rzecz mieszkańców Katowic, a maksymalna kwota dotacji wynosi 10000 zł

– inicjatywa lokalna, czyli nowa forma współpracy Miasta Katowice z mieszkańcami w celu realizowania zadań publicznych na rzecz społeczności. 1 października rozpoczął się nabór inicjatyw lokalnych planowanych do realizacji na 2018 rok, który potrwa do 15 listopada 2017 r. Będzie to jedyny nabór inicjatyw lokalnych na 2018 rok. W budżecie zaplanowano na to działanie milion złotych.


Hanna Kostrzewska 2 małe

Hanna Kostrzewska
Rocznik ‘86. Studiowała kulturoznawstwo i socjologię. Zawodowo związana z sektorem kultury, mentalnie z Katowicami i Śląskiem. Lubi oglądać seriale i opowiadać historie.