Bytom ma potencjał!

Mieszkając w Katowicach przez całe swoje życie nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że większość kultury w przestrzeni miejskiej skupia w sobie Warszawa. Dopiero kiedy zaczęłam częściej odwiedzać stolicę zauważyłam, jak bardzo kultura nie jest „dla wszystkich” i „zawsze dostępna”. Gdy pomyślę, że wystarczy oddalić się od centrum Katowic na odległość zaledwie 30 kilometrów (ba! Wystarczy i na 5!), by doświadczyć niemal całkowitego braku kulturalnego poruszenia, to zaczynam doceniać każdą oddolną inicjatywę, która rozrywa  skostniałe struktury i daje mieszkańcom okolicznych miast choć trochę możliwości na spędzenie wolnego czasu.

Bytom Film Festival cover

Bytom Film Festiwal to jedno z nielicznych cyklicznych wydarzeń w mieście (najbardziej żal nieodbywającej się już wspaniałej Teatromanii, która ni stąd, ni zowąd zniknęła z kulturalnego krajobrazu miasta), organizowane przez absolwentów Klasy Aktywności Twórczej w Gimnazjum nr 1 w Bytomiu. Choć wielu myśli o tym mieście tak jak cała Polska o Katowicach (czyli że jest brzydki, szary, brudny i nudny), to żadne z tych miast nie zasługuje na takie obelgi. Z miłości do przestrzeni, w której na co dzień funkcjonują, organizatorzy wskrzeszają w Bytomiu miejskiego ducha kultury i zderzają go z industrialnym charakterem małych śląskich miast.

Właśnie ich podejście do lokalnych tradycji i serdeczność dla miejsc należy chwalić najbardziej. Projekcje filmowe odbywają się w najznamienitszych w okolicy, legendarnych przestrzeniach, do których możemy zaliczyć BECEK oraz Teatr Rozbark. Tym razem organizatorzy skradli moje serce pokazem wybitnej „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy na Dziedzińcu Sądu Rejonowego – tak właśnie wielka sztuka spotyka się z refleksją.

Podobnie jak w zeszłym roku centralny punkt festiwalu stanowi konkurs krótkich metraży, w którym przyznawane są nagrody w 3 kategoriach: dokument, fabuła, animacja/eksperyment. Warto jednak życzliwym okiem spojrzeć także na inne wydarzenia, w tym warsztaty z montażu filmowego, wykład z zakresu prawa autorskiego (super ważna sprawa!) i prezentację projektu modnej ostatnio sztuki VR-u.

Nie zapomnijcie również o konkursie na najlepszy tekst krytyczny – recenzje możecie także ocenić sami, logując się na stronie festiwalu.

Łatwo jest chwalić tych, którzy organizują wydarzenia za setki tysięcy złotych we Wrocławiu lub Warszawie. Choć każdemu należy oddać sprawiedliwość i wyrażać swoją aprobatę zgodnie z własnym sumieniem i kryteriami, to moja sympatia zawsze będzie raczej po stronie małych inicjatyw i organizatorów, którzy widzą potencjał tam, gdzie inni widzą pustkę.

Bytom Film Festival odbędzie się w dniach 7-9 września. Reflektor objął wydarzenie patronatem medialnym.

Strona wydarzenia: www.festiwalbytom.pl

Fanpage wydarzenia na Facebooku: KLIK!

Strona wydarzenia na Facebooku: KLIK!

korekta: Marta Rosół


Patrycja Mucha małePatrycja Mucha – rocznik ’91. Doktorantka w Zakładzie Filmoznawstwa i Wiedzy o Mediach Uniwersytetu Śląskiego. Filmoznawczyni tworząca niekończące się listy dzieł koniecznych do zobaczenia. Nie w głowie jej minimalizm – zawsze chce więcej, choć czasem tęskni za błogim nicnierobieniem. Na co dzień współtworzy magazyn „Reflektor. Rozświetlamy kulturę” oraz koordynuje Klubem Filmowym Ambasada. Czynnie angażuje się w organizację życia filmowego na Górnym Śląsku. Publikuje lub publikowała w „ArtPapierze”, „Głosie dwubrzeża” oraz na łamach gazety festiwalowej „Re:produkcje” na Międzynarodowym Festiwalu Producentów Filmowych Regiofun w Katowicach.