TOP 5 – NAJLEPSZE CYTATY Z „Wesela”

Od 2012 roku organizowana jest akcja Narodowe Czytanie. 5 lat temu wszyscy wspólnie czytaliśmy „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Tym razem na warsztat wzięte zostało „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. W związku z tym nasza redakcja postanowiła wybrać najlepsze cytaty dramatu. Wybór oczywiście jest subiektywny (stąd powtórki), ale mamy nadzieję, że zainspiruje Was do ponownego sięgnięcia po ten tekst. Finał akcji już 2 września 2017 roku.

wesele

Chochoł: Miałeś, chamie, złoty róg miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur ostał ci się ino sznur…

Ulubiony cytat z „Wesela”, który zapadł mi w pamięć? Pierwsze skojarzenie – Miałeś, chamie, złoty róg miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur ostał ci się ino sznur… – Chochoł w tych słowach ukazuje całe bogactwo językowe dramatu Wyspiańskiego i jego niesamowity koloryt. Nawiasem mówiąc, sam Chochoł to niebywała kreacja bohatera – tylko Wyspiański mógł doprowadzić do tego, by pęk słomy był uznany niemalże za kolejnego narodowego wieszcza…

Agnieszka Wielińska

Maryna: Bałamuctwa w wielkim stylu, które już przeżyło tylu, różni więksi, mniejsi, niscy; wszystko bardzo wyjątkowe, bardzo dziwne, bardzo nowe, tylko że tak robią wszyscy

Choć „Wesele” pełne jest słynnych fraz, które niemalże oderwały się już od dramatu Wyspiańskiego (jak pamiętne Słowa, słowa, słowa, słowa, które kojarzy się dzisiaj także z rozmową Michała Walkiewicza z portalu Filmweb z Barbarą Białowąs, reżyserką „Big Love”), to moim ulubionym fragmentem jest ten poniżej, który już 100 lat temu wprowadzał subtelnie obśmianie końskich zalotów i niemal feministyczną świadomość bohaterki. A poza tym to fragment zupełnie przecież post-postmodernistyczny, bo „wszystko już było” i nawet dziwactwa nie są takie dziwne, jak się nam może na początku wydawać.

Patrycja Mucha

Maryna: Słowa, słowa, słowa, słowa
 Poeta: Słowa, słowa, słowa, słowa

Kiedy myślę o „Weselu” nie umiem uporządkować swoich odczuć. Z jednej strony jest coś fascynującego w tym dramacie, a z drugiej nie wiedzieć czemu odpycha mnie. W głowie jednak tkwią mi Słowa, słowa, słowa, słowa wypowiedziane z ust Poety i Maryny. No bo przecież właśnie o słowa chodzi. Jak myślę o weselu to przychodzi mi na myśl też to Smarzowskiego i cytat Wiesława Wojnara trza być w butach na weselu.

Marta Rosół

wyspiański

Jasiek: Ostał mi się ino sznur

Cytat ten pokazuje beznadzieję sytuacji, w jakiej znaleźli się bohaterowie. Szczególnie postać, która wypowiada tę kwestię. Nie jest to może zbyt optymistyczna wypowiedź, ale bardzo adekwatna do wielu okoliczności, zwłaszcza gdy deadline niepokojąco szybko się zbliża. Do zapamiętania raczej jako motywacja niż defetyzm.

Angelika Ogrocka

Chochoł: Miałeś, chamie, złoty róg miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur ostał ci się ino sznur…

„Wesele” nie porwało by mnie, gdyby nie chocholi taniec i sama postać Chochoła. Przepadam za całą tą sceną, za mieszanką tej chłopskości i fantastyki, wierzeń, zabobonów, jakiegoś odrętwiającego półsnu. Sam cytat, chociaż strasznie oklepany, jest dla mnie zasłużonym symbolem „Wesela”. Słowa są mocne, wybrzmiewają jak zaklęcie, są kwintesencją beznadziejności, którą chciał (chyba) zademonstrować Wyspiański. Nie znam chyba słów lepiej podsumowujących straconą szansę i wpadnięcie w błędne koło, niż: Miałeś chamie złoty róg….

Marta Połap