Czy to jest spektakl, czy to jest… /„Terror” w reżyserii Roberta Talarczyka

Nie wiem, co miał na celu reżyser Robert Talarczyk tworząc spektakl, będący rekonstrukcją rozprawy sądowej. Co bystrzejszy powie – spektakl będący rekonstrukcją, szczególnie zrealizowaną w tak wierny realizmowi sposób, przestaje być spektaklem. Otóż to. Nie mamy tu do czynienia z żadną wizją artystyczną, mistrzowskim objawieniem (sic!), czy mówiąc potoczniej – jakimkolwiek pomysłem na realizację tekstu. A właściwie jest jeden – przenieśmy akcję dramatu do prawdziwej sądowej sali, załóżmy aktorom przyciężkawe togi i każmy im gadać prawnym żargonem. Niestety, za to odpowiedzialny był, jak sądzę, sztab konsultantów zajmujących się prawem. Jaką rolę więc pełnił reżyser?

premiera / "TERROR" F. von Schirach / odtworzenie procesu s¹dowego w Sali Sejmu Œl¹skiego / fot. P. Jendroska / czerwiec 2017

fot. Przemysław Jendroska

Skoro całą robotę przejęli inni, problem scenografii załatwiły okoliczności sali sejmu śląskiego, a muzyka była zbędna, została praca z aktorem. Liczymy więc tutaj na prawdziwy popis aktorskiego kunsztu. Oglądamy aktorów rozwodzących się nad kwestiami filozoficznymi, prawnymi oraz tymi dotyczącymi lotniczej sztuki. Ci jednak przedstawili postaci, które kojarzymy raczej ze znanych seriali sądowych, aniżeli reprezentowali realne osoby z krwi i kości. Każdy z aktorów był typem: bezwzględna pani prokurator, buńczuczny, lecz nieogarnięty obrońca, sędzina bez autorytetu i znudzony całą historią woźny. Dodajmy jeszcze do tego rozhisteryzowaną wdowę po zmarłym pasażerze lotu i wyniosłego specjalistę ds. lotnictwa i mamy piękną feerię karykatur, które kiszą się w swoich maskach,  nie wnosząc nic interesującego. Prócz tekstu.

III próba generalna / "TERROR" F. von Schirach / odtworzenie procesu s¹dowego w Sali Sejmu Œl¹skiego / fot. P. Jendroska / czerwiec 2017

fot. Przemysław Jendroska

Zdaje się, że on jeden się broni. Opowieść o oskarżonym lotniku, który zestrzelił zajęty przez terrorystów samolot pasażerski, by uniknąć jeszcze większej katastrofy, jest historią nie tylko intrygującą, ale też aktualną w obecnym kontekście politycznym. Dramat daje możliwość rewizji własnych poglądów na temat wartości życia ludzkiego, zasad ustalanych przez instytucje prawne, w końcu – na temat tego, kto lub co powinno decydować o losach ludzkości. Rozprawa toczy się w oparciu o poznawczy kontrast – należy albo trzymać się ustalonych praw (nawet jeśli są sprzeczne z naszym sumieniem), albo własnej moralności. A że widzowie mieli możliwość zadecydowania, którą z tych opcji wybierają, koniec rozprawy ujawnił ciekawy socjologiczny wniosek. Nie tylko sam wynik poświadczył o wiodącej tendencji, ale z zaciekawieniem można było obserwować reakcje widzów, którzy nie krępowali się, by podglądać jak głosowały pozostałe osoby (a nuż sąsiadujący widz ma inne zdanie).

premiera / "TERROR" F. von Schirach / odtworzenie procesu s¹dowego w Sali Sejmu Œl¹skiego / fot. P. Jendroska / czerwiec 2017

fot. Przemysław Jendroska

Mało kto jednak wie, za sprawą konsekwentnej i wiarygodnej promocji, że sprawa Larsa Kocha jest fikcyjna. Wydarzenie lansowane było jako odtworzenie głośnego procesu sejmowego, aktorzy nazwani zostali „uczestnikami procesu”, zaś sam Talarczyk (według programu) odpowiadał nie za reżyserię, lecz rekonstrukcję. Nijak zrozumiały jest ten zabieg – zdaje się, że dla uwiarygodnienia sytuacji, wmówione zostało widzom, że to, co oglądają działo się naprawdę. Pytanie jednak po co? Czy fikcja sceniczna nie byłaby w stanie stworzyć możliwości do realnej debaty? A może wynika to z małej wiary w siłę oddziaływania teatru? Być może jest to uwaga drobnostkowa, jednak nieodparcie mam wrażenie, że sam reżyser nie wierzył w to, że tworzy spektakl.

Nasza ocena:

żarówki 3-01

Korekta: Marta Rosół

F. von Schirach „Terror”
Teatr Śląski w Katowicach
Reżyseria: Robert Talarczyk
Kostiumy: Ewa Kerger-Gardas
Realizacja światła: Mirosław Witek

Tekst został opublikowany również na łamach Portalu Katowickiego.

daria-sobik-zdjecie

Daria Sobik – rocznik ’92.  Absolwentka kulturoznawstwa Uniwersytetu Śląskiego, studentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Organizatorka wydarzeń kulturalnych o charakterze teatralnym na terenie Katowic. Zajmuje się pedagogiką teatru i krytyką teatralną. Założycielka i reżyserka katowickiej grupy Teatr Na Niby oraz nieformalnej grupy teatralnej Dellbrück Kollektiv, w których reżyseruje spektakle oraz słuchowiska performatywne. Tworzy i zarazem krytykuje – szczególnie to, co tworzy.