Zielono mi!
Okazałość budzącej się do życia przyrody możemy obserwować zwłaszcza obecnie, na przełomie maja i czerwca. Feeria barw, wybujałość form – świat ten jest bezapelacyjnie zdumiewający, zwłaszcza wtedy, kiedy zegniemy kolana i nie będziemy patrzeć na niego – dosłownie i w przenośni – z góry, ale całkowicie blisko, ze wspólnego poziomu. Tak samo nisko nad zieloną stroną przyrody pochyla się Anne-France Dautheville w wydanych niedawno, fascynujących „Sekretach roślin”.
Z motoru do ogrodu
Francuska pisarka i dziennikarka tłumaczy, że nie jest ani botanikiem, ani tym bardziej naukowcem, a jedynie wielką pasjonatką ogrodnictwa. Jej głównymi narzędziami pracy są, jak sama powtarza, „odciski na dłoniach i ciekawość.”[1] Dautheville znana jest przede wszystkim z tego, że jako pierwsza kobieta na świecie w latach 70. XX wieku odbyła podróż dookoła świata na motocyklu. W późniejszych latach, owe motocyklowe szaleństwa ustąpiły pola na rzecz szaleństw w ogrodzie – co ciekawe, Anne-France jest także autorką praktycznego słownika terminów ogrodniczych.
Przyroda uchyla listka tajemnicy
„Sekrety roślin” to interesujący zbiór faktów, porad i żartobliwych anegdot, związanych z życiem naszych zielonych towarzyszy. Rośliny oddychają, odczuwają i prowadzą przemyślaną strategię przetrwania. Skojarzyło mi się to z bestsellerowym „Sekretnym życiem drzew” Petera Wohllebena. Uważam, że „Sekrety roślin” również w pełni zasługują na podobne zainteresowanie! Każda opowiastka to dosłownie kilka linijek tekstu, a w połączeniu z innymi tworzy barwną mozaikę o głębokim przesłaniu dla ludzkości.
Autorka pisze w „Zamiast wstępu” o źródłach swego poznania: „Świat roślin (…) odkryłam, uprawiając ogródek. Uznałam, że za tymi kształtami, kolorami, zapachami kryje się z pewnością jakaś logika (…). Rośliny doprowadziły mnie do mitologii i fizyki kwantowej, do relacji z podróży i zawiłych traktatów.”[2] Z jej wypowiedzi możemy wywnioskować, że ukryty, pełen tajemnic świat czeka na nas tuż za rogiem. Najważniejsze to postawić właściwe pytanie, a ponadto być cierpliwym i uważnym obserwatorem. Z czasem przyroda sama uchyli rąbka tajemnicy.
Ukryty świat żywego piękna
Warto wspomnieć o szacie graficznej tej pięknie wydanej książki. Od razu zwróciłam uwagę na ilustracje ‒ osobiście miałam ochotę wziąć kredki i zacząć je kolorować! Ciekawe, jakie emocje wywołują one u innych osób? W rozbudowanym indeksie znajdującym się na końcu książki możemy odnaleźć roślinę i na konkretnej stronie odkryć anegdotkę na jej temat. Seler zwyczajny, pokrzyk wilcza jagoda, tuliłezka, wilczomlecz groszkowy czy mandragora to tylko niektóre gatunki wymienione w „Sekretach roślin”. Dla przykładu – hasło „róża” odsyła nas do strony numer 42, gdzie w opowiastce pod tytułem „Podobieństwa się odpychają”[3] przeczytać możemy historię dotyczącą badań genomów danych roślin. Lotos nie jest krewnym nenufaru a platanu, papai najbliżej do kapusty, a piękna, ogrodowa róża spokrewniona jest z…pokrzywą!
Z książki Anne-France Dautheville możemy się nie tylko wiele dowiedzieć, ale również świetnie się przy tym bawić! Kolekcjonowanie ciekawostek jest jak komponowanie kamiennej mozaiki: kunszt zyskuje przy bliższym poznaniu ogromu pracy, włożonej w wykonanie.
Logika natury
Człowiek nie jest w stanie w pełni kontrolować przyrody. Jej logika bywa zdumiewająca i nie zawsze poddaje się zasadom wyznaczonym przez człowieka. Przemyślne strategie przetrwania, przebiegła inteligencja i zaskakująca wola życia są świadectwem na to, że rację ma prastara mądrość ludowa: „Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las”. W Hiroszimie, osiemset metrów od miejsca, gdzie uderzyła bomba atomowa, po zaledwie kilku tygodniach zakwitł oleander, a po nim miłorząb i cały rząd kolejnych krzewów i kwiatów. Zdumiewające, prawda? Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat fascynującego, sekretnego życia roślin, gorąco polecam tę lekturę!
Ocena Reflektora:
[1] Anne-France Dautheville, Sekrety roślin, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017, s. 8.
[2] Tamże, s. 8.
[3] Tamże, s. 41.
Anne-France Dautheville, Sekrety roślin, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017
korekta: Martyna Góra
___________________________________________________