Nie tylko Inne Kino, czyli Ars Independent znów galopuje

Już po raz szósty w Katowicach rusza wyjątkowy festiwal Ars Independent. W sześć festiwalowych dni na kinomaniaków, kinofilów, hipsterów, krytyków filmowych, miłośników sceny alternatywnej oraz graczy czeka moc wydarzeń z szeroko pojętej sztuki audiowizualnej. Ars to nie tylko film, ale także teledyski, gry wideo, dokumenty, wystawy, performanse, koncerty, spotkania z twórcami i afterparty.

ars-independent-2016-posters

Ars Independent to festiwal dla odważnych, poszukujących czegoś innego niż to, co na co dzień serwują nam multipleksy. Tu można zobaczyć oryginalne animacje, fabuły o aktualnej tematyce, kontrowersyjne wideoklipy; zagrać w szokujące gry wideo, zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości na kilku wystawach i potańczyć w Drzwiach Zwanych Koniem, gdzie DJ zaGRA „Muzykę”.  W skrócie czeka nas ponad 40 wydarzeń różnej maści w aż 11 sekcjach tematycznych (Czarny Koń Filmu, Czarny Koń Animacji, Czarny Koń Gier Wideo, FILM, ANIMACJA, GRY WIDEO, WIDEOKLIP, Scena muzyczna POWERED by Lech oraz nowości MIASTO MUZYKI, Czarny Koń Wideoklipu i GROZA). Ponadto 78 filmów różnego metrażu, 75 wideoklipów (aż 1756 minut uciechy dla oka i ucha), interaktywne wystawy „growe” (Game in Poland, Przygoda czeka: Artifex Mundi, stanowisko VR), 19 gier wideo oraz 6 koncertów, a po nich legendarne już „aftery”. Na wystawy wstęp wolny, wpadajcie więc do Katowice Miasto Ogrodów do Galerii 5, od 12.00 do 22.00 w trakcie trwania festiwalu. Na resztę obowiązuje karnet, ale czym jest 80 złotych wobec ogromu atrakcji i emocji, jakie serwuje nam Ars!

logo_ai_2016_3

Jak co roku w Kinie Światowid odbędą się projekcje filmów konkursowych CZARNY KOŃ FILMU. Na szczególną uwagę zasługuje meksykańska produkcja „Maquinaira Panamericana Joaquima del Paso, z którym również będzie można się spotkać podczas Arsa. Ta surrealistyczna komedia może nas pozytywnie zaskoczyć. Ciekawie zapowiada się również Old Stone, kino gatunkowe, które w wysublimowany sposób łączy w sobie zarówno tradycję kina azjatyckiego, jak i estetykę amerykańskiego kina niezależnego. Intryguje też trailer Motelu Mist w reżyserii Prabda Yoona, gdzie kadry a’la Wes Anderson zderzają się z kontrowersyjną tematyką sado-maso. Jednym słowem, : będzie się działo: prawie same debiuty oraz filmy drugie („Piekielne słońce”, „Dziwne dni”, „Komunikacja i kłamstwa”), dzięki którym zwiedzimy Azję, Meksyk i Argentynę.

Nowością, którą – mówiąc kolokwialnie – bardzo się „jaramy”, jest konkurs CZARNY KOŃ WIDEOKLIPU, gdzie będzie można zobaczyć crème de la crème współczesnej estetyki teledysku. Wśród dwunastu propozycji naszą szczególną uwagę, ze względu na filmowe konotacje, zwrócił wideoklip pt: FANTAZI Soniamiki. Artystka oddaje w nim hołd Federicowi Felliniemu, w którego twórczości fantazja odgrywała kluczową rolę. W teledysku nie zabraknie więc filmowych ikon rodem z dzieł włoskiego mistrza. Gratką dla miłośników wideoklipów będą również WIDEOKLIPY 360◦, które umożliwią widzom przeżycie małego tête à-tête z artystą w wirtualnej rzeczywistości. Podczas Arsa spotkacie się z twórcami niektórych wideoklipów: RKH, reżyserem wideoklipu „Hello D” Bleeding Moses; Adrianem Pawłowskim, producentem „A jeśli to ja” Mariki i Goorala; Maciejem Gryzełko, reżyserem, montażystą i producentem teledysków, reklam i filmów krótkometrażowych, m.in. „Tu Do” Asi Miny, a także spotów promujących Ars Independent w 2015 i 2016 roku. Wszystko to w festiwalowej klubokawiarni DRZWI ZWANE KONIEM. Dodatkowy smaczek to Perwersyjny Przewodnik po polskich wideoklipach. To po prostu trzeba zobaczyć.

Katowice stały się MIASTEM MUZYKI, na co błyskawicznie zareagowano i taka sekcja pojawiła się na Arsie, a w niej filmy o tematyce muzycznej z trzech stron świata: Brazylii, Mali i Wielkiej Brytanii. „Wyobraź sobie świat bez muzyki” w reżyserii Stefana Schwieterta to niezwykły dokument uwieczniający akcje społeczne Billa Droumonda, który pragnie udowodnić znaczenie muzyki w życiu każdego z nas. Na drugim biegunie mocne kino dokumentalne „Grajmy dopóki nas nie zabiją” w reżyserii Johanny Schwartz. Zestaw ten złagodzi nieco „Chłopiec i świat” Ale Abreu, który jest wysublimowaną opowieścią o dziecięcej wrażliwości opowiedzianą za pomocą plastycznej animacji. Nominacja do Oscara, ponad 40 nagród oraz ten trailer (KLIK!), mówią same za siebie.

Natomiast w Katowice Miasto Ogrodów powstało najmniejsze kino świata, gdzie w sali 211 będziemy mogli się zachwycać setami konkursowych animacji i nie tylko. Oczywiście, poza konkursem głównym na uwagę zasługują trzy niezwykłe rzeczy: pierwszy, pełnometrażowy film animowany PRZYGODY KSIĘCIA AHMEDA (1926!) z muzyką na żywo, skomponowaną i wykonaną na tę okazję przez grupę LÓD9 oraz set niezwykłych animacji powstałych pod auspicjami projektu Wyszechradzkiego Forum Animacji pt: DELIKATNOŚĆ KRESKI: WYSZEHRAD”. Niebywałą okazją będzie również możliwość zobaczenia najlepszych animacji absolwentów praskiego FAMU, których projekcje odbędą się w katowickim ASP. Wśród festiwalowych gości Eliška Dečka prosto z uczelni, gdzie eksplodowały talenty Miloša Formana czy Emira Kusturicy.

Jakbym was jeszcze nie przekonała, to będą też koncerty, m. in.: niezwykły twórca muzyki elektronicznej M.O.O.N. prosto z Bostonu, Zdrada Pałki, promująca się słowami „Vegan queer electro kitsch!”, zapowiada szał ciał na parkiecie, a niesamowite rybnickie trio BUKOWICZ pozwoli nam „nawet tańczyć”. Nadal mało? To na deser powieje GROZĄ, a w niej: „Bo przyjdzie Bebok”, czyli film po naszymu, który zrobili „nasi” podczas 48HOURS FILM PROJECT, set wideoklipów DRESZCZE NIESPOKOJNE, czy animacja znanego już festiwalowej publiczności Aranzazu Calleja pt: „Psychonauci: zapomniane dzieci”. A żeby odprężyć się po filmowym maratonie, co wieczór w klubie festiwalowym DJ będzie GRAŁ MUZYKĘ.

Szósta edycja Ars Independent rusza z kopyta już 27 września, a wyhamuje dopiero 2 października. Jesteście na to gotowi?

więcej o festiwalu na stronie Ars Independent: KLIK!

ORGANIZATORZY
Katowice Miasto Ogrodów | Miasto Katowice

Patrycja Gut BIO