BOOKSHOT #18
Wreszcie upragnione wakacje – czas odpoczynku i szaleńczego nadrabiania czytelniczych zaległości! :) Żeby jednak nie było Wam tak łatwo, dokładamy kilka rekomendacji literackich nowości – nie brakuje w nich seksu, alkoholu i… przebojów z lat dziewięćdziesiątych. Sami przyznacie, że to idealny zestaw na lato!
Angelika Ogrocka podziwia „Bloki w słońcu”:
Już od pierwszych stron czuć, że autorka ma za sobą sporo przejrzanych źródeł, drobiazgowe poszukiwania i niezliczoną ilość przegadanych godzin z mieszkańcami. Historia jednego z warszawskich osiedli powstałych niejako na zamówienie została ujęta w kilku kontekstach: historycznym, architektonicznym, kulturowym i kulturotwórczym, a nawet muzycznym! Tak, fani Molesty i rodzącego się hip-hopu znajdą tutaj coś dla siebie.
Lidię Pańków znam z tekstów pisanych dla „Twojego Stylu” i to na zupełnie inne tematy. Miło było poznać osobiste, jak mniemam, zainteresowania dziennikarki. Jej zaangażowanie i energia powodują, że nie tylko mieszkańcy Ursynowa i Warszawy, ale wszyscy Polacy, patrzą na blokowiska z zupełnie nowej perspektywy. Bo reportaż tłumaczy także fenomen osiedli, pokazując, że prócz słynnej subkultury, społeczeństwo bloków nieraz działało w obronie polskości, angażując się w działalność polityczną – na przykład drukując nielegalne ulotki czy organizując warsztaty kulturalne, jak choćby spotkania literackie w osiedlowych bibliotekach, do których zapraszano najciekawsze postacie ówczesnych czasów.
Patriotyzm regionalny cenię zawsze i zachęcam małe miejscowości oraz mieszkańców osiedli do pielęgnowania dziedzictwa lokalnego. Tym bardziej podziwiam wkład autorki w tę przestrzeń. Urbanistyczne peryferie to nie powód do wstydu, a dumy raczej.
Paulina Janota wertuje „Literacki almanach alkoholowy”:
Aleksander Przybylski stworzył „Literacki almanach alkoholowy”, który stanowi swoisty przewodnik po świecie literatury zakrapianej wysokoprocentowymi napojami. Pasjonaci (nie wiem, czy to dobre słowo) alkoholu znajdą tutaj: literacko-alkoholowy przedmiot badań (do wyboru – piwa, wina… i inne wynalazki, wódki, koktajle, niepijalne, nieistniejące i niepozorne, remedia, jak i gry i zabawy), pochodzenie owego wspomagacza rzeczywistości, sposób jego podawania (czyli fragment z książki, w której był spożywany) oraz (najważniejsze) skutki uboczne jego nadmiernego spożycia.
Książkę tę należy potraktować z przymrużeniem oka (o czym pisze sam autor) – Almanach niniejszy jest dziełem człowieka, który lubi czytać oraz lubi także wypić – i który postanowił połączyć swoje zainteresowania. „Literacki almanach alkoholowy” jest wspaniale wydany – opatrzony wieloma fotografiami, rysunkami, kadrami z filmów i (wiem, że zabrzmi bardzo dziwnie) miły w dotyku. Niestety, nie znalazłam w nim mojego „ulubionego” drinka autorstwa Ernesta Hemingwaya – „Śmierć po południu”, czyli absynt i szampan w jednym.
Polecam tę pozycję (niekoniecznie „Śmierć po południu”) wszystkim tym, którzy, jak i autor – lubią wypić.
Adrian Górecki z sentymentem czyta „Duchologię”:
Każdy, kto choć chwilę swojego świadomego życia spędził w latach 90-tych, doskonale pamięta niezwykły klimat tej dekady. Dramatyczne zmiany przechodziła wtedy przestrzeń – surowe miasta, którym kształt nadali socrealistyczni architekci i urbaniści, zaczynały zmieniać się w barwne pomniki raczkującego kapitalizmu.
Wszędzie można było natrafić na kolorowe szyldy, z których łypały na przechodnia rozmaite „Mirexy”, ”Comindexy” i „Bud-pole”, a na osiedlowych parkingach, tuż obok polskich fiatów, zadomowiły się importowane z Zachodu Volkswageny i Fordy. W telewizji królowali uzdrowiciele i Modern Talking, a młodzieżowe tygodniki pełne były złotych rad na każdą okazję. Słowem: działo się tak wiele, że w ktoś w końcu musiał o tym napisać książkę.
Zrobiła to Olga Drenda – jej „Duchologia” to świetny reportaż, opisujący wspomniane czasy z wielu perspektyw: antropologa, „zwykłego Kowalskiego” czy zagranicznego turysty. To licząca ponad dwieście stron fascynująca podróż przez Polskę, przed którą właśnie otworzyły się wrota Zachodu. „Duchologia” jest pozycją obowiązkową dla każdego, kto choć trochę tęskni za gumą „Turbo”, reklamami „Łódki Bols” czy własnoręczną naprawą małego fiata.
PS. Jeśli ktoś chciałby się przekonać, jaki klimat będzie nam towarzyszyć podczas lektury, może zajrzeć najpierw na facebookowy profil Duchologia, prowadzony przez autorkę. Warto!
Paulina Zaborowska zgłębia „Męskie sprawy”:
Współcześnie zmienia się sposób postrzegania mężczyzn. Kobiety przejmują wiele spośród męskich obowiązków, są stanowcze i żądne sukcesu poza sferą domowego ogniska. Mówi się, że mężczyzna jest mniej męski i brak mu ważnych cech, takich jak stanowczość, zrozumienie zasad związku opartego na równouprawnieniu, no i tej wierności, z którą chyba zawsze bywało krucho. Ktoś kiedyś stwierdził, że ludzie podobno nie są stworzeni do monogamii. No to gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy?
Na rynku wydawniczym ukazała się książka, która próbuje odpowiedzieć na to pytanie. To zapis rozmowy pomiędzy seksuologiem i dziennikarką, czyli Michałem Pozdałem i Agatą Jankowską. Poruszają w niej kwestie istotne nie tylko dla tej mniej pięknej płci. Mówią o związkach, rodzinie, dojrzewaniu, dzieciństwie, ojcostwie, zdradzie i orgazmie.
Dzięki temu, że w rozmowie stykają się dwie różne osobowości, nie tylko w sensie podziału płci, ale zarówno w kwestii poglądów czy doświadczeń życiowych, książka zyskuje interesujący wymiar. Pozbawiona jest nadęcia, odziera stereotypy i pokazuje, że ci mężczyźni są. I nie jest z nimi aż tak źle. Mogą mieć nawet kilka rodzajów orgazmów i nie zdradzać partnerki. I są całkiem ok. Po prostu ci mężczyźni są. Na miarę czasów.
Bernadeta Prandzioch zagląda do „Książki o czytaniu”:
Justyna Sobolewska zajrzała w najbardziej intymną przestrzeń naszego życia i napisała książkę o… czytaniu! Przyjrzała się rytuałom związanym z czytaniem (jedni wolą rano, inni wyłącznie wieczorem; niektórzy w łóżku, niektórzy w fotelu, a jeszcze inni na dworze), dokonała przeglądu książek najczęściej nieczytanych (wszyscy mamy swój udział w tym akurat kanonie) i przepytała na temat literatury wszystkie zainteresowane strony: od czytelników po pisarzy. Sprawdziła, czy czytniki mają szansę wyprzeć papier i po jakie lektury najchętniej sięgamy podczas wakacji.
Tak powstała „Książka o czytaniu” – pełna zabawnych anegdotek i opisów w reakcji na które raz po raz wykrzykujemy: To ja! Też tak mam! To o mnie! To taka guilty pleasure dla wszystkich książkofilów, którym wciąż mało nie tylko literatury, ale także mówienia o niej, myślenia o niej, czynienia z niej treści życia. I, co może najpiękniejsze w opowieści o miłości do książek, możemy do niej swobodnie dopisywać kolejne, własne rozdziały.
Lidia Pańków, Bloki w słońcu. Mała historia Ursynowa Północnego, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2016.
Aleksander Przybylski, Literacki almanach alkoholowy, wyd. Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2016.
Olga Drenda, Duchologia, wyd. Karakter, Kraków 2016.
Paulina Zaborowska, Męskie sprawy, wyd. Świat Książki, Warszawa 2016.
Justyna Sobolewska, Książka o czytaniu, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2016.