SILESIA VIDEOSESSION: One song. One shot. // FLEURON

Hanna Baron: Fleuron – a cóż to znaczy? W jaki sposób koresponduje z waszą twórczością sama nazwa zespołu?

Fleuron: Nasza nazwa jest mocno związana z estetyką. Podczas pisania pierwszych piosenek, z których potem stworzyliśmy epkę „Aesthetics”, byliśmy mocno zainspirowani kanonami piękna i brzydoty. Fleuron to tak naprawdę nazwa naszego logo, które używane było w średniowiecznej floraturze, czyli ornamentach roślinnych. Uznaliśmy, że jest ono piękne, przez co przełamuje mroczny klimat naszych utworów, dzięki czemu dobrze do nas pasuje. Kontrastowych motywów używamy do tej pory, a szczególnie słyszalne są w nowym materiale, który właśnie tworzymy.

Fleuron

Jak się poznaliście? Jak to się wszystko zaczęło?

Poznaliśmy się 9 lat temu na obozie językowym nad morzem. Od razu złapaliśmy świetny kontakt, głównie poprzez podobny gust muzyczny i zamiłowanie do mrocznej sztuki, jednak dopiero na studiach odkryliśmy, że Fleuron jest tym, co chcemy robić. Kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że Edyta potrafi śpiewać, Tomek komponować muzykę, a razem jesteśmy w stanie pisać piosenki, które odzwierciedlają nasze wnętrza, postanowiliśmy zacząć wspólnie tworzyć i wychodzić z tym do ludzi. Robimy to już prawie 3 lata.

Czy moglibyście opowiedzieć coś o utworze, który zagraliście dla SILESIA VIDEOSESSION?

„Apollo” powstał w poprzednie wakacje jako część naszej ostatniej epki „Pariah”. Piosenkę stworzył i napisał Tomek, chcąc poruszyć kwestie wiary – przede wszystkim ludzi w samych siebie. Niespodziewanie powstał utwór dużo weselszy niż reszta materiału, co zrodziło porównania do mitologii i boskości. Tytułowy Apollo to ciężar wyboru, przed którym każdy kiedyś musi się ugiąć. Wyboru w co wierzyć, komu zaufać, jaką drogę obrać, z nieustanną świadomością, że zmieni to wszystko, co znamy. Dla nas jako zespołu była to metafora wiary we własną pewność siebie, która miała udowodnić nam, że jesteśmy czegoś warci i potrafimy robić to, co kochamy, czyli muzykę – stąd grecki bóg sztuki i prawdy. Nikt nie ma pewności sukcesu, jednak wiara w niego jest kluczowa. Jako że „Apollo” jest dla nas dość ważnym utworem, postanowiliśmy go odświeżyć i zagrać dla SILESIA VIDEOSESSION w nowej, akustycznej wersji przy użyciu ukulele, kalimby, bębna morskiego i odrobiny naszego ukochanego syntezatora.

korekta: Sylwia Klonowska

Hanna Baron