Wprowadzić trochę koloru – Tychy Street STArt
Pobudzić kreatywność mieszkańców i wprowadzić kolor w przestrzeń miasta. Taką dewizą kierowali się twórcy Tychy Street Start, programu organizowanego przez Tyski Bank Kultury.
Street art to dziedzina sztuki przez niektórych uważana za wandalizm, gdyż na myśl przychodzą od razu nieudolne próby graffiti. Coraz częściej jednak zaczyna być doceniana i wprowadzana w tkankę miasta, a nawet inicjowana przez władze w kolejnych miejscowościach, integrując mieszkańców i lokalnych artystów.
Z podobną propozycją wyszło Miejskie Centrum Kultury w Tychach. Po raz drugi w ramach Tyskiego Banku Kultury oferują wsparcie dla młodych twórców, inwestując w ich talenty i umiejętności. Najnowsza inicjatywa to Street-STart, czyli warsztaty plastyczne dla młodzieży i dorosłych.
Już w kwietniu uczestnicy brali udział w projektowaniu T-shirtów oraz lnianych toreb. Prócz warsztatów, odbyła się wprowadzająca w świat sztuki ulicznej prelekcja Rafała Rogalskiego, który od kilku lat zajmuje się właśnie tą dziedziną.
Za zajęcia praktyczne z uczestnikami odpowiada Iwona Puławska. Na co dzień nauczycielka przedmiotów artystycznych, która prowadzi pracownię plastyczną dla dzieci. – Chciałabym aby Tychy pobawiły się w Street art, który nie jest wprawdzie niczym nowym, ale w naszym mieście jednak go niewiele. Projekt ma wprowadzić trochę koloru na elewacje naszego miasta, trochę radości i sztuki. Ma uświadomić mieszkańcom Tychów, że street art to sztuka, nie wandalizm oraz pobudzić kreatywność mieszkańców, a zwłaszcza młodzieży – zdradza.
O tym, jak ze sztuką murali radzą sobie początkujący streetartowcy dowiemy się już 21 maja. Wtedy zobaczymy pierwsze efekty naściennych grafik, kolejne zostaną wykonane tydzień później, 28 maja. Uczestnicy ubarwią teren amfiteatru.
tekst: Angelika Ogrocka