PORADNIK HIPSTERA: SEKS
Po publikacjach dotyczących kuchni, wina, kotów i kina, czas na… seks. W końcu miłość fizyczna, jak żaden inny temat na świecie, obrosła w niezliczoną ilość mitów. Potwierdzonych lub obalonych.
Hipsterzy „zawładnęli” światem całkiem niedawno, ale za to dość skutecznie. Wiedza to jeden z atrybutów charakteryzujących tę niezrzeszoną subkulturę. Jeśli znajdą się ci niecierpiący na jej nadmiar, książeczka z pewnością pomoże im odnaleźć kilka interesujących trików pomagających manewrować konwersacją tak, by słuchacz miał wrażenie obcowania z omnibusem.
Intymność oswojona
Już same tytuły rozdziałów wskazują na ironiczny stosunek (słowo użyte z premedytacją) autorów, czyli Sary Brewer i Toma Webba do omawianego zagadnienia. „Oprzyrządowanie”, „W dłoni (i w ustach)” czy „Z życia mikroba” wprowadzają do publikacji element dwuznaczności już od pierwszych stron.
Zazwyczaj o seksie potrafimy rozmawiać dwojako: albo piętnując, albo używając obscenicznego języka. Autorzy poradnika do tematu podchodzą w sposób żartobliwy i swobodny, nawet jeśli opisują pozycje, rodzaje penetracji czy metody antykoncepcji, czyli takie aspekty życia erotycznego, które zwykle poruszane są tylko w ostateczności, szeptem, żeby nikt nie usłyszał.
Kompendium ma zastosowanie zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Z części historycznej dowiadujemy się między innymi, że wibratory są wynalazkiem człowieka pierwotnego, współżycie ze zwierzętami nie było dla starożytnych Chińczyków niczym szokującym, a londyńskie domy publiczne specjalizowały się w prostytucji dziecięcej – każdy marzył o biczowaniu z rąk młódki w gorsecie.
Gra wstępna
Zanim jednak dotrzemy do kolejnych rozdziałów, autorzy prowadzą z nami swoistą grę wstępną. Z opisu anatomii ludzkiego ciała przechodzimy do etapu uwodzenia. Tam prócz zgłębienia wiedzy na temat afrodyzjaków (czekolada, wino, ser), przeczytamy o tym, czego nie robić („Nie startuje się do kobiety z pytaniem, czy zna dowcip o zakonnicach i cukiniach”), a nawet (co może okazać się bezcenne dla kobiet), jak zręcznie umknąć ze spotkania, na którym czujesz, że współtowarzysz zmierza wyłącznie w jedną stronę.
Twórcy przeciągają rodzące się w nas zniecierpliwienie, bowiem przed nami jeszcze rozdział dotyczący obowiązkowych pozycji czytelniczych – od „Kamasutry” po dzieła naukowe. Gdy już poznamy wszystkie tajniki teoretyczne, możemy śmiało zacząć realizować w praktyce nabytą wiedzę.
Zdobyć spełnienie
„Najlepiej robić to na pościeli lub na poduszkach, żeby nie otrzeć kolan, ale możesz dać do zrozumienia, że przez lata doświadczyłeś różnych powierzchni – betonu, asfaltu, piasku, gumy, marmuru, winylu i wielu innych, jakie można podać dla zasugerowania niezwykłych pieskich przedsięwzięć”. Na łyżeczkę i żabę, odwróconą taczkę lub kowbojkę – to tylko kilka propozycji do nabywania sensualnych doświadczeń.
Nie wszyscy pamiętają jednak, że seks to nie tylko przyjemności. Nie należy zapominać o antykoncepcji lub grożących chorobach wenerycznych. Nawet temu aspektowi autorzy potrafią nadać zabawne znaczenie. Przestrogi zawierają się w przeglądzie najsłynniejszych światowych kochanków – to z niego dowiadujemy się, na co chorowała caryca Katarzyna albo jaka była przyczyna zgonu króla Salomona.
Poradnik poręczny
Na szczególną uwagę zasługuje forma graficzna. Spójne komponowanie serii zaczyna się już od okładki. Prowadzona kreska sugeruje zawarty w warstwie tekstowej humor. Autorką ilustracji znajdujących się na froncie każdego z tytułów jest Agata Dębicka-Zabłocka, znana z publikowania rysunków na blogu Piksele.
Dzięki niewielkiemu formatowi książkę możemy nosić nawet w torebce, a jeśli zajdzie taka potrzeba (wersja dla wstydliwych) szybko schować przed innymi pasażerami w środkach transportu publicznego. Piękna oprawa wizualna zachęci do lektury każdego. Apetyt wzrasta z kolejnymi stronami (a tych niewiele, bo tylko 144), na szczęście szybko zostaje zaspokojony.
tekst: Angelika Ogrocka
korekta: Paulina Goncerz
Sarah Brewer & Tom Webber, Seks. Poradnik hipstera, Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2015.