bookshot #8

Wreszcie upragnione wakacje! Jeśli zastanawiacie się, jakie książki warto zabrać ze sobą na plażę albo czym umilić sobie długie godziny podróży pociągiem – podpowiadamy! Od francuskiej psychoanalizy po biografię Sylvii Plath – na pewno znajdziecie coś dla siebie. 

Bernadeta Prandzioch szuka odpowiedzi na pytanie, po co nam psychoanaliza:

Bernadeta PrandziochPonad sto lat po narodzinach ruchu psychoanalitycznego Elizabeth Roudinesco stawia pytanie: do czego potrzebna nam jest psychoanaliza współcześnie i dlaczego (w domyśle: niesłusznie) została zepchnięta na margines. Chociaż momentami bywa w swoich poglądach nieco kontrowersyjna, czy raczej – biorąc pod uwagę, że sama jest psychoanalityczką – ortodoksyjna, wielu jej argumentom nie sposób odmówić słuszności.

Roudinesco pokazuje błędny mechanizm zawierzenia psyche medycynie, stosowania farmakoterapii „na wszystko”. Mimo swej skuteczności – dowodzi Francuzka – leki stosowane w psychiatrii działają jedynie objawowo. Leczymy depresje, lęki, impotencję – nie pytając o przyczyny. Podmiotowość traci znaczenie na rzecz normalizacji, przywracania jednostki do funkcjonowania w świecie.

A czasy sprzyjają depresji. Roudinesco pokazuje, że współczesna kultura przestała cenić konflikt społeczny; wszechobecna tolerancja, relatywizm, unikanie „wypłukują” ważną część naszej tożsamości, nie pozwalając jej się w pełni ukształtować. W świecie „przemocy spokoju” miejsce histerii zajęła depresja.

Jeszcze jeden ważny wniosek płynie z lektury: zbytnie zawierzenie nauce może prowadzić do niebezpiecznego redukcjonizmu. Znajdowanie wciąż bardziej szczegółowych naukowych wyjaśnień naszego funkcjonowania psychicznego nie tylko odbiera nam odpowiedzialność, ale i sprawczość. Aż w końcu uznamy – cytując S. Rose’a – że „wojna w Bośni była skutkiem problemu z serotoniną w mózgu doktora Karadżicia i że można było ją zatrzymać, masowo przepisując prozak”.

 Angelika Ogrocka trzyma kciuki za… Chaplina!

Angelika ObrockaBohatera poznajemy w 1971 roku w noc Bożego Narodzenia, kiedy to pogodzony z losem czeka na przyjście Śmierci. Wtedy też zawiera układ z tą, na przekór, sympatyczną postacią, że będzie go odwiedzać w każdą wigilię. Jeśli mężczyźnie udawać się będzie ją rozśmieszać, daruje mu życie do następnych świąt. Między kolejnymi odwiedzinami Charlie Chaplin korzysta z zyskanego czasu, opisując swoją młodość w formie pamiętnika. Alternatywna wersja biografii największego komika wszech czasów to próba pożegnania i jednocześnie pamiątka dla najmłodszego dziecka, Christophera.

Rozpisany na głosy, dwuosobowy dramat, oplatany jest gawędziarsko przedstawianymi wątkami. Wyjazd z Anglii, cyrkowa atmosfera, amerykański przemysł filmowy, pierwsze kroki w kinie – wszystko to przedstawione w klimacie melancholijnej opowieści drogi, w której każda kolejna postać staje się przyczynkiem do przemian i nowych wątków w życiu Chaplina. W czasie lektury kciuki zaciskają się samoistnie. A nostalgiczny uśmiech sam wskakuje na usta.

Paulina Goncerz przemierza z Komanczami Wielkie Równiny:

Paulina GoncerzLepiej napisanej książki o Indianach ze świecą szukać. S.C. Gwynne, utytułowany amerykański dziennikarz, z pasją opisuje dzieje Komanczów – ludzi nieugiętych, dumnych, doskonałych wojowników zamieszkujących Wielkie Równiny XIX-­wiecznej Ameryki Północnej. Tych, którzy najdłużej i najzacieklej bronili się przed zamknięciem w tworzonych rezerwatach. Dzięki sprytowi, umiejętnościom negocjacji i żyłce do interesów udało się plemieniu stworzyć ogromne imperium. Jednym z najsłynniejszych wodzów był Quanah Parker – zrodzony z Indianina i białej kobiety, uprowadzonej podczas brutalnego najazdu Komanczów na fort Parkerów – białych osadników na kontynencie. Chyba właśnie historia matki Quanaha, Cynthii Ann Parker, która po uprowadzeniu została żoną wodza Pety Nocony i urodziła mu dzieci, a potem długo broniła się przed powrotem do „cywilizowanego” świata, urzekła mnie najbardziej.

Dzięki „Imperium księżyca w pełni. Wzlot i upadek Komanczów” poznamy wielu ciekawych ludzi epoki walczących po dwóch stronach barykady. Książka tematyczna, więc trafi do raczej wąskiego grona odbiorców. Opisuje czasy, gdy bezkresne pola Ameryki zamieszkiwały stada bizonów i nieokiełznanych mustangów. Pokazuje wątpliwą słuszność aroganckiego sięgania przez białego człowieka po wszystko w ramach „realizacji planu opatrzności” i naturalnego prawa Indian do życia w rytmie wybijanym przez przyrodę. Mierzy się z pytaniami o ksenofobię i granice wolności; pytaniami o bycie człowiekiem. Gorąco polecam!

Adrian Górecki uczy się pisać od Mistrza Świata Dysku:

goreckiTerry Pratchett to legendarna postać literatury fantasy, autor jednej z najchętniej czytanych serii wydawniczych w tym gatunku – „Świata Dysku”. W „Kiksach klawiatury” możemy poznać świat autora „od kuchni”. To zbiór esejów Pratchetta, w których porusza zarówno kwestie związane z tworzeniem książek, ale też pisze sporo o nowych technologiach i sprawach światopoglądowych.

Lektura książki daje nam możliwość poznania realiów pracy pisarza. Od samego procesu tworzenia, który – wbrew pozorom – jest trudny i wymagający, przez spotkania autorskie czy relacje z wydawcami, aż po promocję i kreowanie wizerunku. Pratchett nie udziela złotych rad tym, którzy chcieliby pisać tak jak on. Często opisuje swoje codzienne życie, rozkład dnia, porusza kwestie, które są dla niego ważne jako obywatela kraju, w którym mieszka.

W „Kiksach klawiatury” znalazło się też miejsce na poglądy autora na temat eutanazji. Po tym, jak zdiagnozowano u niego chorobę Alzheimera, szczególnie mocno zaangażował się w ruch na rzecz prawa do wspomaganego samobójstwa.

„Kiksy klawiatury” odsłaniają fascynujące kulisy kilkudziesięciu lat życia jednego z najwybitniejszych pisarzy fantasy. Ten zbiór esejów to pozycja obowiązkowa dla każdego fana twórczości Terry’ego Pratchetta.

Paulina Janota spotyka starą znajomą:

Paulina JanotaSylvię poznałam w liceum – przygotowywałam się z nią do ustnej matury z języka polskiego. Tematem naszych rozmów była choroba psychiczna i obłęd, więc pozycji takiej jak „Szklany klosz” nie mogło zabraknąć. Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółkami.

Teraz, kiedy trzymam w swych rękach książkę „Sylvia Plath w Nowym Jorku lato 1953”, zastanawiam się, o co chodzi? Jaką Sylvię Elizabeth Winder chciała zaprezentować czytelnikowi? Na okładce co prawda jest napisane (i to w dodatku pogrubioną czcionką) Sylvia Plath lubiła jedzenie, piwo, seks i fatałaszki, ale potwierdzenia tego w książce czytelnik nie odnajdzie. Dowie się natomiast, w co ubierały się (dokładne opisy!!) młode redaktorki magazynu „Mademoiselle”, jak czesały włosy, jakich perfum i szminek używały. Kiedy płakały, o czym plotkowały i jakie posiłki przyprawiały je o ból głowy i wymioty.

Mało jest tu Sylvii. Sylvii i jej niespokojnej duszy. Wydaje mi się, że w ogóle jej tu nie ma. Książka przypomina raczej wycinki z modnych kobiecych magazynów, których zwolenniczką (przepraszam!) nie jestem. Uważam, że największym atutem książki jest jej okładka – naprawdę jest bardzo ładna.

Kinga Kościak zgłębia tajniki antropozofii:

Kinga KościakAntropozofia jest wiedzą przez jednych pojmowaną jako religia, przez innych jako szkoła duchowa lub coś pokroju „miękkiego” New Age. Koncentruje się na człowieku wcielonym w trzy zasady: Lucyferyczną, Arymaniczną oraz Chrystianiczną. Tym samym osadza go w dwóch światach – materialnym oraz duchowym, próbując te rzeczywistości i ich paradygmaty skompilować.

Maja Dobosz snuje zwartą, popartą własnymi badaniami i doświadczeniami opowieść o inicjacji antropozofii, o jej rozwoju oraz przemawiających do wyobraźni metodach badawczych i założeniach. Według nich człowiek posiada właściwą mu z natury wiedzę o sobie i świecie, którą przy odrobinie własnej uważności może pogłębiać, odnajdując tym samym wewnętrzny spokój, zdrowie oraz harmonię ze światem. Praca to ciekawa, wnikliwa i choć napisana z dystansem, to takim, na który może (musi?) pozwolić sobie badacz mający na względzie własny obiektywizm.

korekta: Paulina Goncerz

Elisabeth Roudinesco: Po co psychoanaliza?, wyd. Krytyka Polityczna, Warszawa 2014.
Fabio Stassi: Ostatni taniec Chaplina, wyd. Marginesy, Warszawa 2015.
S.C. Gwynne: Imperium księżyca w pełni. Wzlot i upadek Komanczów, wyd. Czarne, Wołowiec 2015.
Terry Pratchett: Kiksy literatury, wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2015.
Elizabeth Winder: Sylvia Plath w Nowym Jorku, wyd. Marginesy, Warszawa 2015.
Maja Dobosz: Antropozoficzna cywilizacja uzdrowienia, WN Katedra, Gdańsk 2015.