Strzał w 10. Piosenki o jedzeniu, gotowaniu i nie tylko

Nie od dziś wiadomo, że jesteśmy tym, co jemy. Intensywnie rozwijająca się w naszym kraju kultura jedzenia tylko potwierdza tezę, że spożywając, opowiadamy o sobie, swoich upodobaniach i przyzwyczajeniach. Zależności pomiędzy zachowaniem a tym, co wrzucamy do gara, bada antropologia jedzenia – tak, też się dziwię, że coś takiego istnieje. O funkcjach, jakie spełnia gotowanie i jedzenie w naszym życiu powstała masa artykułów, i byłby to dobry wstęp do kolejnych rozważań. Dziś jednak podchodzę do tematu interdyscyplinarnie i swoją uwagę skierowałam w stronę artystów, którzy zainspirowali się rozmaitymi kulinarnymi wynalazkami.

1.       Kelis – Milkshake

Milkshake z początku był mocno alkoholowym napojem i potrzeba było aż 20 lat, aby stał się pyszną, mleczno-lodową przekąską. Po wynalezieniu blendera w 1930 roku napój o kremowej już konsystencji podbił serca Amerykanów. W latach 50. najlepsze milkshaki serwowano w Woolworth’s – te z bitą śmietaną i wisienką na czubku. Również popkultura nie zapomniała o amerykańskim napoju bogów. Milkshake za 5 dolców stał się bohaterem kultowej sceny z jeszcze bardziej kultowego filmu Tarantino „Pulp Fiction”. Kilkanaście lat później pojawiła się Kelis, która wykonała odę to szejka, sugerując, że nie ten od Umy Thurman, ale właśnie jej milkshake jest najlepszy w okolicy i wszystkie chłopaki chcą zaspokoić nim swoje pragnienie. I nie zaskoczę nikogo informacją, że niekoniecznie chodziło jej o napój…

2.       The Rolling Stones – Brown sugar

Mimo że tytuł brzmi słodko, metafora, którą skrywa, jest już mniej słodka. Znawcy muzyki rozrywkowej rozszyfrowali tekst jako bezpośrednie nawiązanie do niewolnictwa w Nowym Orleanie, inni doszukują się związków z narkotykami – pod nazwą „brown sugar” ukrywa się tania odmiana heroiny. Z kolei fantastyczny film dokumentalny „O krok od sławy” jako inspirację dla piosenki wskazuje Claudię Lennear, ciemnoskórą piosenkarkę, która śpiewała w chórkach Stonesów, a po próbach spędzała sporo czasu z Jaggerem. Kilka lat później wokalistka soul zainspirowała Davida Bowiego do napisania „Lady Grinning Soul”.

claudia i jagger

3.       Tori Amos – Pancake

Do tego utworu mam szczególny sentyment. Nie ze względu na naleśniki, a ze względu na znaczenie w mojej muzycznej edukacji – ale o tym może innym razem. Sam utwór porusza wiele kwestii religijnych oraz społecznych i niespodziewanie kończy się kwestią zamawiania naleśnika, podejrzewam, w restauracji. Mimo że fani rozpisują się na forach w kwestii interpretacji utworu i jego tytułu – czego symbolem jest tajemniczy naleśnik? Nie wie nikt.

4.       Gorillaz – Superfast Jelly Fish

Połączone artystyczne mózgi muzyka Blur, Damona Albarna i rysownika współodpowiedzialnego za powstanie Tank Girl, Jamie’ego Hewletta, stworzyły wirtualny zespół, który szybko zyskał status fenomenu muzycznego. Singiel promujący trzecie wydawnictwo zespołu – „Plastic Beach” – opowiada dosłownie o tajemniczej przekąsce z meduzy, która po 3 minutach w mikrofalówce rozpływa się w ustach. I do tego ma dołączoną zabawkę! Dociekliwi fani jednak doszukują się więcej pomiędzy wierszami utworu, sugerując krytykę przemysłu fast foodowego oraz nawiązania do tajemniczego narkotyku „jellyfish”. Ciekawskich odsyłam do Gorillaz Wiki.

jellyfish

okładka singla

5.       Led Zeppelin – Custard Pie

Utwór pochodzący z albumu „Physical Graffiti” czerpie swoje inspiracje garściami z bluesowych klasyków. Mimo pysznego tytułu, po przysłuchaniu się tekstowi piosenki nietrudno się domyślić, że tytułowe „custard pie” ma niewiele wspólnego z budyniowym nadzieniem na kruchym cieście. Bo czy Robert Plant byłby w stanie śpiewać do rozjeżdżającego się placka „I chew on a piece of your custard pie”? Nie jest to jednak pierwszy artysta, który porównał kobietę do słodkości.

6.       Warrant – Cherry Pie

15 lat później powstało „Cherry Pie”. Tekst nawiązuje do seksu w sposób tak oczywisty, że aż śmieszny. Ci, którzy mieli jakiekolwiek wątpliwości co do znaczenia utworu, po zobaczeniu teledysku nie powinni już mieć żadnych. Gorąca blondyna, która wije się tam w czerwonych fatałaszkach wśród glam rockowych muzyków to żona ówczesnego wokalisty, Jani’ego Lane’a.

7.       Neil Young – T-Bone

Woodside, California. Pegi jest kelnerką w małej przytulnej knajpce o urokliwej nazwie Bella Vista Restaurant. Ze wszystkich rzeczy wypisanych na menu wciąż brakuje jednej – steku T-bone. Ale za to nie brakuje ziemniaczanego puree. Tekst utworu „Got mashed potatoes/Ain’t got no T-Bone” ma również odniesienie do życiorysu muzyka. W czasie, gdy powstał ten utwór, Neil był zajęty intensywną opieką nad swoim synem, który cierpiał na dziecięce porażenie mózgowe. Czasem możesz skupić się na pracy, a czasem napotykasz różne przeszkody. Czasem jest stek, a czasem muszą wystarczyć ci ziemniaczki…

8.       Suzanne Vega – Caramel

Ten niezwykle subtelny utwór utrzymany w atmosferze klasycznej bossa novy to raczej cierpka historia. O miłości, która jest jak karmel – pyszna i słodka, ale jednak lepiej jej nie dotykać. Bohaterka utworu po rozstaniu z ukochanym nieustannie marzy o smaku tytułowego cukierka, zdając sobie jednocześnie sprawę, że zdecydowanie nie powinna zaspokajać swojej tęsknoty jedzeniem. Trochę jak Bridget Jones.

9.       Brodka – W pięciu smakach

Jej album „Granda” wywrócił do góry nogami nasze dotychczasowe wyobrażenie o wokalistce. Pełna jest werwy, energii i emocji. „W pięciu smakach” łączy w sobie pasję Brodki do muzykowania i gotowania. Jak sama opisała: „jest historią opisującą rytuał weekendowych spotkań na Stadionie Dziesięciolecia w celu spożycia zupy u Wietnamczyka”. Nic dziwnego więc, że w tekście pojawia się kaczka, a chwytliwy refren to nic nie znaczące słowa, które jednak z pozoru przypominają jakiś egzotyczny, azjatycki język.

brodka

fot. http://brodkamonika.tumblr.com/

10.   Beach Boys – Vegetables

Piosenka prozdrowotna o warzywach. To esencja tego utworu w jednym zdaniu. Niektóre źródła podają, że Brian Wilson pisząc utwór był pod silnym wpływem środków halucynnogennych – ale czy naprawdę? Nie można po prostu napisać piosenki o marchewce? Dodatkowym smaczkiem jest „chrupiąca” perkusja – autorem tego osobliwego dźwięku jest nikt inny jak Paul McCartney wcinający… seler.

Iza Kierzek

 

 

korekta: Sylwia Klonowska