Dlaczego krążymy wokół własnego ego?

„Moje ciało jest także ciałem ziemi. Znać własne ciało, znać ból i radość, które zawiera, to poznać coś znacznie większego. Naszej cywilizacji stale wymyka się coś oczywistego. Coś, co wymaga dwustronnego związku między naturą a psyche i co będziemy musieli zrozumieć, jeśli mamy przetrwać jako gatunek.” Powyższe słowa wypowiedziane przez Morrisa Bermana swoją najnowszą katowicką wystawą „Przestrzeń otwarta” rozwija Natalia Bażowska.

Bez nazwy, z cyklu Zezwierzęcenie / źródło: bazowska.com

Bez nazwy, z cyklu Zezwierzęcenie / źródło: bazowska.com

Dla wielu ludzi – nie tylko twórców – malarstwo jest językiem uniwersalnym, pozwalającym przekroczyć granice własnej cielesności i indywidualności. Siła twórczej nieświadomości, choć stawia trudne pytania, również fascynuje i pociąga. Ale jak relacja ta wygląda „po drugiej stronie lustra”? Jak zakląć w obraz dialog człowieka z naturą? Dlaczego czarne i białe plamy postrzegamy jako smutek lub pustkę, a kolor traktujemy jako metaforę życia? Jaką pozycję w naszej codzienności zajmują zwierzęta? To wszak część naszej rodziny. Dzielimy z nimi nieświadomość, sferę instynktów, tłumioną często przez pęta kultury.

Nieczęsto zdarza się przełożenie psychologicznej wiedzy o tych zagadnieniach na język uniwersalny, odwołujący się do sfery emocjonalnej. Prace Natalii Bażowskiej są rzadkim przykładem takiego zapisu.

ŚWIT 2013

ŚWIT 2013 / źródło: bazowska.com

Artystka w 2010 roku obroniła doktorat z zakresu psychiatrii, już podczas studiów powstawały jej pierwsze prace. Tym razem Bażowska odsłania swoje myśli utrwalone za pomocą pędzla, mięsistych farb, leśnego runa, gliny, gałęzi i zwierzęcych jaj. Ten eklektyczny zapis można oglądać w Centrum Kultury Katowic im. Krystyny Bochenek, na trzecim piętrze, w Galerii Pustej.

Prace Bażowskiej wracają do opuszczonej przez stechnicyzowanego człowieka przyrody. Powrót ten nie opiera się na „fotograficznej” kopii, lecz działa poprzez syntezę cywilizacji i natury, która dla wielu z nas jest „białą plamą” – tak niewiele wiemy o swoich korzeniach, butnie myląc ogląd z wglądem. Artystka nie chce zatrzymywać się na powierzchni, każe sięgać głębiej. W tych zakamarkach ukrywa zaskakujące nieraz kody, przemawiające językiem formy i koloru. Nie odgradza się jednak od widza tajemną terminologią, przeciwnie – gdzieniegdzie porozumiewawczo się uśmiecha, połyskując wśród zielonej gęstwiny bielą zębisk.

Dialog z samym sobą, innym, przyrodą wydaje się być rdzeniem jej twórczości. Bażowska nie kończy na samym malarstwie. We współpracy z naturą lasu tworzy rzeźby będące wyobrażeniami zwierząt. Prezentuje je również w Katowicach w cyklu „Zezwierzęcenie”.

PRZESTRZEŃ OTWARTA 2013 / źródło: bazowska.com

PRZESTRZEŃ OTWARTA 2013 / źródło: bazowska.com

W pracach artystki kończy się jedynowładztwo człowieka – został on strącony z piedestału. To nasi leśni bracia zamieszkują wnętrza obrazów, jedynie od czasu do czasu decydując się na rozmowę z człowiekiem. Samą Bażowską fascynuje to, jak zwierzęta lub ludzie żyjący w lesie stapiają się z nim, w pewnym sensie stając się jedną żywą tkanką.

Artystka zdaje się negować rozdział kultury i natury, stawiając odbiorcom  pytanie – „Gdzie wobec tego stoimy my sami i jaką do odegrania mamy rolę?”.

 

Wystawa Natalii Bażowskiej „Przestrzeń otwarta” trwa do 30 kwietnia 2014. Gości ją „Galeria Pusta” w Centrum Kultury Katowice przy Placu Sejmu Śląskiego 2.