Intryga na dwa barany i parę owiec

Czuć zapach liści. Na tyle intensywny, że niektórzy widzowie muszą włożyć na twarz maseczki (przewidujący organizatorzy zadbali o ten asortyment). Spektakl dyplomowy studentów czwartego roku PWST z Wydziału Teatru Tańca pt. „Jak wam się podoba” robi wrażenie… nie tylko zapachowe.

fot. Bartek Barczyk

fot. Bartek Barczyk

 Spektakl „Jak wam się podoba” złożony jest z dwóch części. Męskiej i damskiej. Podział zaproponowany został przez reżysera brytyjskiego pochodzenia – Briana Michaelsa. Sięgając po sztukę Shakespeare’a, zadał aktorom następujące zadanie:

 „Jesteś chłopakiem grającym dziewczynę, która gra chłopaka grającego chłopaka/dziewczynę, którego Twój kochanek musi się nauczyć kochać; albo jesteś dziewczyną grającą dziewczynę, która gra chłopaka grającego dziewczynę/chłopaka, którego Twój kochanek musi się nauczyć kochać; albo jesteś mężczyzną grającym mężczyznę…(B. Michaels [za:] https://www.facebook.com/jakwamsiepodoba/info)

 Jak przystało na wydział Teatru Tańca, nie zobaczymy tu gry gadających głów. Adepci WTT są aktorami pełną parą – każda postać jest dopracowana pod względem emocjonalnym, co przekłada się na jej fizyczność. Liczne zmiany ról, przybieranie innych płci wpisane w tekst spektaklu to kapitalny materiał na to, by pokazać swoje wszech-aktorskie umiejętności.

fot. Bartek Barczyk

fot. Bartek Barczyk

 Męska część „Jak wam się podoba” skąpana jest w liściach. Części scenografii przyczepiają się do kostiumów, które chociaż proste, to jednak idealnie oddają charakter postaci, współgrając z otaczających aktorów miejscem. Liście to dla artystów wyzwanie – zakopują się w nich, czołgają, przegrzebują je, przerzucają, rzucają nimi – scenografia eksplorowana jest do granic możliwości i pomysłowości. To sprawia, że widz nigdy nie wie, gdzie „wyskoczy” postać, którędy przekopała podlistny tunel. Liście są świetną kryjówką (dla postaci, dla rzeźb „ogrodowych” baranów, jabłek, listów…). Nie można ich jednak pomylić z przykrywką. Bo wrażenie, które robią, nie przyćmiewa gry aktorów. Ci podtrzymują napięcie i jednocześnie rozśmieszają gagami, zabawą płci, wzruszają wyznaniami miłości, emocjonują akrobatycznymi padami na liściaste runo, ale i…częstują oscypkami.

 Męskie „Jak wam się podoba” to pełne napięcia przeczesywanie Ardeńskiego lasu, w którego runie kryją się dziwne, „na amen” zakochane postaci, filozofujące o najpiękniejszym z uczuć, o życiu oraz swobodnie zmieniające płeć lub udające inną, by wikłać intrygę prowadzącą do ostatecznego happy endu i multiwesela.

 Po półgodzinnej przerwie wkraczamy do zupełnie innego świata. Dziewczyny z czwartego roku mieszkają na dworze innego księcia Fryderyka niż prezentujący się wcześniej panowie.

fot. Bartek Barczyk

fot. Bartek Barczyk

Cyrkowy świat damskiego „Jak wam się podoba” zamieszkany jest przez klauna Lakmusa, baletnice Celię i Rozalindę, mafiosa Fryderyka, mima Jakuba, karatekę Karola, operatorkę hula hop Febe i władczynię bicza – iście diabelską Anielkę. Ta część wydaje się jeszcze bardziej akrobatyczna. Napięcie często budowane jest zadaniami „kaskaderskimi”, np. mówieniem tekstu podczas kręcenia hula hop na szyi, używaniem kijków do tworzenia ogromnych mydlanych baniek, uderzaniem sporych gabarytów biczem czy balansowaniem na drążku. Jak się okazuje, dla dziewcząt to pestka.

 Idealnie realizują one cyrkowe zadanie przynoszenia rozrywki. Chciałoby się powiedzieć: bawią i uczą. Bo faktycznie – rozmowy o życiu, zakrętach miłości czy słynnej metaforze świata jako teatru, ludzi jako aktorów łączone są tu z wykorzystywaniem komicznych statui baranów (w roli krzeseł) czy iście gimnastycznymi układami.

 Trudno nie porównywać jednej i drugiej części – podział spektaklu porównanie to automatycznie nasuwa. W moim przekonaniu – na plus dla chłopców – jednolitość strojów i scenografii powodują, że gra aktorska jest tu wysunięta na pierwszy plan. W przypadku części kobiecej spektakl przypomina serię popisów z wykorzystaniem „przeszkadzajek”. Niewykluczone jednak, że przy oddzielnym oglądaniu obu spektakli – bo przecież są one osobnymi dziełami – powyższe wrażenie zupełnie nie miałoby miejsca. Tymczasem trzygodzinna całość może okazać się niekorzystnym, dla jednych czy drugich, starciem sił.

fot. Bartek Barczyk

fot. Bartek Barczyk

 Co jednak pozostaje wspólne dla obu „Jak wam się podoba” – spektakle nie opierają się wyłącznie na wrodzonych zdolnościach tancerzy i nie są tylko popisami ich fizycznych umiejętności. Stawiają młodym aktorskie wyzwania! I tworzą tym samym kawał profesjonalnego teatru. Wykorzystuje się tu ich wrodzone predyspozycje, np. „bycie kobietą gumą” Darii Jakubik czy brawurę Mateusza Wojtasińskiego, który skacze z umiejscowionej kilka metrów nad sceną antresoli, ale i nie poprzestaje na tym. Młodzi aktorzy popchnięci są do posłużenia się swoimi atutami podczas tworzenia postaci. Widz nie odnosi więc wrażenia, że ogląda popis umiejętności.

 Dzięki temu wychodzi on ze spektaklu zadowolony i wniebowzięty. Nikt nie oszukał go udawaniem fachowców, za to dopieścił piosenką, światem iluzji i zastrzykiem energii towarzyszącej burzy. Burzy miłosnej gry, igraszek i nierealnych zdarzeń, nadludzkich mocy i wpół-zamierzonych zbiegów okoliczności. I przede wszystkim, odbiorca wychodzi po spektaklu uśmiechnięty, szczerze rozbawiony wszędobylskimi statuami owiec i baranów.

 

William Shakespeare „Jak wam się podoba”
Reżyseria, scenografia: Brian Michaels
Kostiumy: Grażyna Żubrowska, Anna Zwiefka
Obsada:
część żeńska
Katarzyna Antoń – Karol, La Beau, Febe
Karolina Gibowska – Jakub
Daria Jakubik – Celia
Agnieszka Jania – Lakmus
Olga Korcz – Rozalinda
Marta Termena – Oliwer, Koryn
Angelika Tomasiak – Książę Fryderyk, Anielka
Agafia Wieliczko – Sylwiusz
Joanna Wydra – Orlando
 
część męska:
Kamil Bończyk – Lakmus
Wojciech Chowaniec – Koryn
Szymon Dobosik – Celia
Adrian Koszewski – Książę Fryderyk, Książę z lasu
Krzysztof Nowakowski – Oliwer
Jan Lorys – Jakub
Stanisław Iwanicki – Anielka
Tomek Urbański – Orlando
Piotr Wach – Rozalinda
Jarek Widuch – Febe
Mateusz Wojtasiński – Karol, Walenty
Filip Wójcik – Sylwiusz
 
Premiera: 2013
 
Wydział Teatru Tańca, Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna im. L. Solskiego w Krakowie