Zofia Rydet – Dom jest w człowieku

Zofia Rydet fotografią zajęła się dopiero w drugiej połowie życia za namową brata, który użyczał jej swojego aparatu. „Zapis socjologiczny” powstał w latach 1978-1990. Ten okres jest szczególnie istotny w kontekście scenerii i aranżacji, które przywołują na myśl czasy o wiele odleglejsze, niż są w istocie. Wydaje się bowiem, że zaglądamy do chat naszych przodków. Tymczasem przychodzi nam oglądać rzeczywistość niemal współczesną przecież albo przynajmniej nie tak dawną.
„Zapis socjologiczny” to zaledwie wycinek prac artystki, która w swoim dorobku eksperymentuje z surrealizmem, kolażem, lirycznymi fantasmagoriami. Przy „Zapisie…” mamy do czynienia z wiernie odtworzoną rzeczywistością, autentycznym rejestrem chwili. Do jej uchwycenia Zofia Rydet potrzebowała aż dwunastu lat. Przemierzając tereny od Podhala po Śląsk, wpraszała się do domów, namawiając gospodarzy, by dali się uwiecznić. Większość niechętnie odnosiła się do drobnej przybyszki z aparatem na szyi mówiącej:
– Dzień dobry, dzień dobry! A my tu idziemy do pani zdjęcia robić.
– Jakie zdjęcia? – próbowały się dowiedzieć atakowane osoby.
– Takie zdjęcia, co to się nic nie płaci i Ojciec Święty będzie je oglądał… Taka rejestracja starych chat. Można wejść do pani? – I już wchodziła do środka i wykrzykiwała: – O! Jak tu u pani ładnie, bardzo ładnie!– I nieprzyjmującym żadnego sprzeciwu tonem mówiła: – Tutaj, tutaj niech pani usiądzie.
Potem ludzie ustawiali się jak do doniosłej chwili, bo i w istocie taka była. Na ich twarzach malowała się powaga wymieszana z niezrozumieniem, jednak ich postawa świadczyła o poddaniu się obiektywowi. Choć całość była dla nich zaskakująco nowa, czuli, że uczestniczą w czymś ważnym. I nie mylili się. Byli przejęci, dumni, ale też pełni pokory. Każdy z bohaterów stanowił oddzielny rozdział, odrębne studium przypadku. Osoby na zdjęciach cechuje podeszły wiek, co może być z jednej strony próbą przezwyciężenia lęku przed starością, z drugiej – fascynacją nią. Każdy z fotografowanych to bohater swojego terytorium, to protagonista w swoim domu, pan własnej ziemi. Te portrety mówią więcej o ludziach, niż sami umieliby powiedzieć, zwykła mawiać artystka.
Mimo szczerości intencji, intuicyjnego i spontanicznego procesu twórczego w pracach widać przemyślaną konstrukcję. Warsztat Zofii Rydet kształtował się pod wpływem piktorializmu i malarstwa Młodej Polski. Część prac powstała przy wykorzystaniu strzępków tkanin, papierów, kleju. Tak stworzone kolaże są dowodem na ciągłe poszukiwanie nowych środków wyrazu artystycznej ekspresji. Zofia Rydet znacznie odbiegała od klasycznych fotografików spojrzeniem na samą fotografię. Nie bała się podejmować próby odejścia od standardowych rozwiązań, ze śmiałością ingerowała w wykonane przez siebie odbitki.
„Zapis socjologiczny” jest, jak śpiewał Marek Grechuta, próbą ocalenia od zapomnienia domostw i ich mieszkańców ulegających cywilizacyjnej erozji. Autorka nie od razu wiedziała, co chce uchwycić, na co zwrócić uwagę. Początkowo uwieczniała elementy, poszczególne postaci, przedmioty na wsiach i w mieście, dopiero później jej myśli pognały w kierunku ludzi i ich domów, zaczęła tworzyć portrety. Powstał z tego niemały dorobek artystyczny, którego zaledwie część (100 fotografii) zaprezentowano w gliwickim Muzeum.
Zofia Rydet to fotografka, która wpisała się do grona najważniejszych polskich artystów. Jej twórczość kształtowała się w towarzystwie takich nazwisk jak Zdzisław Beksiński czy Jerzy Lewczyński. Inspiracji jej twórczością nie kryje Wojciech Prażmowski. Pochodziła z dobrego domu, w którym pielęgnowano jej pasje artystyczne, szczególnie malarstwo, bo to właśnie talent malarski niósł ją w kierunku sztuki. W latach 70. wykładała fotografię na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej. Była związana z Gliwickim Towarzystwem Fotograficznym, które wywarło wpływ na jej twórczość i zainspirowało do podjęcia eksperymentów fotograficznych. Bez wątpienia pasja w drugiej połowie życia, czy jak niektórzy mówią, w drugiej młodości, przyniosła spełnienie, wypełniła życiowe i intelektualne poszukiwania celu.
Wystawa „Zapis socjologiczny” prezentowana jest w gliwickiej Czytelni Sztuki od 22 czerwca do 15 września 2012.