Raport z polskiego piekiełka.
Losy polskiej emigracji podczas II wojny światowej to temat dosyć dobrze rozpoznany przez historyków. Do świadomości społecznej przebija się jednak zwykle tylko niewielka część ustaleń przez nich poczynionych. Tym cenniejsze są więc publikacje, które pozwalają się z nimi zapoznać szerszemu gronu zainteresowanych tematyką historyczną. Właśnie do nich adresuje swoje książki Sławomir Koper i najwyraźniej znajduje czytelników.
W swojej najnowszej pracy postanowił zająć się tzw. polskim piekiełkiem. Temat niewątpliwie ciekawy, a zarazem kontrowersyjny. Dla niejednego czytelnika zaskakujące mogą okazać się portrety gen. Sikorskiego czy gen. Andersa odmalowane na kartach książki, daleko im bowiem do pomnikowych ideałów. Szczególnie postać Sikorskiego jest przedstawiona w dosyć ciemnych barwach.
Autor zaczyna swoją opowieść od zarysu sytuacji politycznej w Polsce przed wybuchem wojny. Następnie opisuje losy rządzącej ekipy we wrześniu 1939 r. oraz przejęcie władzy na emigracji przez ludzi Sikorskiego. Tu zaczyna się właściwy opis polskiego piekiełka. Bezpardonowa walka o przejęcie władzy, rzucanie (często naciąganych) oskarżeń na przeciwników politycznych, intrygi (profesor Kot!) oraz dążenie do rozliczenia za wszelką cenę (często z zemsty) polityków sanacyjnych stały się chlebem powszednim wśród polityków emigracyjnych. Koper nie szczędzi nam przykładów takich zachowań. Sporo miejsca poświęca też m.in. wstydliwej sprawie obozu na szkockiej Wyspie Węży, gdzie władze emigracyjne osadzały polskich oficerów związanych z obozem sanacyjnym. Wspomina o obozie karnym w Shinafoot, gdzie dochodziło do przypadków ewidentnego znęcania się nad osadzonymi.
Przy okazji opisu intryg i konfliktów w świecie polityki powodowanych zadawnionymi urazami i przerośniętymi ambicjami, autor przytacza sporo szczegółów z życia prywatnego bohaterów tej historii (wykorzystuje więc i tutaj sprawdzone, atrakcyjne tematy). Trzeba przyznać, że są wśród nich postacie barwne, jak Wieniawa-Długoszowski, prowadzący nader intensywny żywot.
Dla sporej części tematów poruszanych w książce bardziej adekwatny jest podtytuł – „Obrazy z życia elit emigracyjnych”. W dużo mniejszym bowiem stopniu do polskiego piekiełka można zaliczyć choćby konflikt pomiędzy skamandrytami, spowodowany głównie ich różnymi wyborami politycznymi. Iwaszkiewicz, Tuwim i Słonimski odnieśli się przychylnie do perspektywy przejęcia w Polsce władzy przez komunistów (wrócili zresztą po wojnie do kraju), w przeciwieństwie do Wierzyńskiego i Lechonia, którzy pozostali po wojnie na emigracji.
W książce znajdziemy także m.in. dzieje armii Andersa (od jej sformowania, poprzez ewakuację z ZSRR i walki na froncie) wraz z historią oswojonego niedźwiedzia Wojtka, który został swego rodzaju maskotką armii. Cały rozdział poświęcony został także polskim lotnikom walczącym w bitwie o Anglię, choć to temat już mocno wyeksploatowany i znany. Autor jednak skoncentrował się nie tyle na ich wyczynach powietrznych, co raczej naziemnych – w postaci podbojów seksualnych oraz ekscesów alkoholowych. Ma się jednak wrażenie, że ten rozdział został wpleciony do książki dla przeciwwagi – po stronach wypełnionych niegodziwościami czynionymi przez polskich polityków, mamy historię prostych żołnierzy – prawdziwych bohaterów, którzy prowadzą na dodatek bujne życie towarzyskie.
Niezwykle ciekawe są bez wątpienia historie Józefa Hieronima Retingera oraz Krystyny Skarbek. Retinger był postacią nietuzinkową w świecie dyplomacji. Obracał się wśród najbardziej znaczących postaci w polityce, zdobył sobie uznanie i szacunek choćby Winstona Churchilla, a o mało nie zginął z rąk… polskiego podziemia. Dziś mało kto o nim pamięta. Z kolei życie Krystyny Skarbek to gotowy temat na film. Piękna, inteligentna kobieta, pracująca od połowy lat trzydziestych dla wywiadu brytyjskiego (czy można uznać ją za zdrajczynię?), w czasie II wojny światowej brała udział w wielu brawurowych operacjach. Miała duże powodzenie u mężczyzn, co ją ostatecznie zgubiło, gdyż zamordował ją nieszczęśliwie zakochany adorator. Agentka Skarbek miała być ponoć inspiracją dla jednej z postaci ze sfilmowanej potem powieści o przygodach Jamesa Bonda (Casino Royale). Ponieważ książka przeznaczona jest dla możliwie szerokiego kręgu odbiorców, wszystkie historie opisane są w mocno skróconej formie. Nie znajdziemy więc pogłębionych analiz czy nowych, nieznanych nauce faktów. Nie dowiemy się też skąd dokładnie autor wywodzi poszczególne myśli, gdyż nie ma w niej przypisów, a jedynie bibliografia na końcu dzieła. Autorowi chyba zależało na tym, by nie straszyć odbiorcy zbytnią naukowością.
W książce możemy za to znaleźć zabarwione emocjonalnie opinie autora. Zdarza mu się też stawiać prowokacyjne pytania (np. czy Wieniawa popełnił samobójstwo czy też go zamordowano?), a nawet sugerować sensacyjne odpowiedzi. Zabiegi te mogą podnosić atrakcyjność książki z punktu widzenia części czytelników, ale u innych mogą wzbudzić wątpliwość czy tendencja do szukania sensacji nie przeważyła nad rzetelnością. Sławomir Koper jest autorem, jak dotąd, kilkunastu książek o tematyce historycznej. Jego prace cieszą się dużą popularnością ze względu na przystępną formę (prosty język, brak przypisów, dużo zdjęć) oraz przede wszystkim przyciągającą uwagę tematykę: skandale, sensacje, tajemnice, sekrety życia prywatnego ludzi ze świecznika. Z notki na okładce książki możemy się dowiedzieć, że „obecnie specjalizuje się w okresie międzywojennym dziejów Polski i historii polskiej obyczajowości XIX wieku”, co nie przeszkadza mu aktualnie pracować nad historią zdrajców w dziejach Polski od epoki Piastów. Nie da się ukryć, że taką tematyką celuje raczej w czytelnika zainteresowanego lekturą stosunkowo łatwą i ekscytującą. Być może jednak właśnie takiego podejścia potrzeba, aby przyciągnąć tzw. przeciętnego zjadacza chleba do historii…
Sławomir Koper, Polskie piekiełko. Obrazy z życia polskich elit emigracyjnych 1939-1945, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2012.