Kolejny klasyk w dorobku Adama Sikory. Standardowo i stereotypowo. Z przykrością stwierdzam, że „Ewa” to następny film o Śląsku jawiącym się jako miejsce pośród przykrytych…
Kolejny klasyk w dorobku Adama Sikory. Standardowo i stereotypowo. Z przykrością stwierdzam, że „Ewa” to następny film o Śląsku jawiącym się jako miejsce pośród przykrytych…
komentujecie: